Nialler: Wyjdź przed dom.
Darcy: Chwila
Nialler: Darcy noooo
Darcy: Idę już, calm down
Nialler: Lalala
Nialler: WELCOME TO LALA LAND
Nialler: IT'S NOT ALL ABOOUT THE MONEY
Nialler: IF I WAS YOUR BOYFRIEND
Nialler: NEVER LET JU GOOOŁ
- Zaśpiewasz mi Justina na żywo? - Darcy wyszła z domu, odczytując wiadomości, które wysłał jej Niall.
- Dla ciebie wszystko - blondyn uśmiechnął się do niej, otwierając ramiona, aby dziewczyna go przytuliła.
- To gdzie ten koń? - spytała ze śmiechem, wpadając w objęcia Horana.
- Koń Harry zaparkował na podjeździe twoich sąsiadów - powiedział, tuląc do siebie Darcy.
- Dlaczego? - dziewczyna posłała mu pytające spojrzenie.
- Sam chciałbym wiedzieć - chwycił ją za rękę, prowadząc w stronę czarnego audi Stylesa.
- To pewnie ze względu na sąsiadkę - wyruszyła ramionami.
- Albo sąsiada - prychnął Niall.
- Więc powiesz mi teraz, gdzie mnie zabierasz?
- Nie, to będzie niespodzianka - pokręcił głową - Będziesz miała prawdziwe urodziny.
- Zaczynam się bać - powiedziała Darcy w chwili, gdy głowa Harry'ego wychyliła się z okna samochodu.
- DARCY! - loczek wykrzyknął jej imię i przywitał się z nią całując jej policzek. Chociaż bardziej trafnie byłoby powiedzieć, że tylko oślinił jej polik.
- Hej... Harry - Darcy czuła się naprawdę wspaniałe przez fakt, że przyjaciele Nialla wydają się ją lubić. Nie usłyszała jeszcze ani jeden obelgi z ich strony i to było... Naprawdę świetne.
Przez całą drogę Darcy śmiała się z Harry'ego, który opowiadał jej kompromitujące historie z udziałem Nialla. Chłopcy znali się prawie całe swoje życie i ich przyjaźń to był prawdziwy goal. Zresztą z tego co mówił Styles, wynika, że dziewczyna pozna jeszcze Zayna i Liama (Louisa już zna). Całą piątką tworzą paczkę przyjaciół.
Kiedy wreszcie zatrzymali się przed jakimś budynkiem. Darcy chciała się mu przyjrzeć po wyjściu z auta, ale Niall zasłonił jej go swoją osobą.
- Poznasz dzisiaj bardzo dużo osób, skarbie - uśmiechnął się, chwytając dłoń Darcy - Ale ty jesteś dziś najważniejsza.
Poprowadził ją za sobą, a Harry zasłaniał jej oczy swoją ogromną ręką.
Kiedy wreszcie się zatrzymali i Styles zabrał dłoń, dookoła było ciemno, ale Horan zapalił światło.
- Niespodzianka!!! - nagle cały tłum ludzi ubranych w urodzinowe czapeczki, zaczął śpiewać dziewczynie sto lat.
A/N: Dodaje rozdział, czekając na jedzenie w kfc:/
CZYTASZ
Message from him// n.h part 1✔
FanfictionOpowiadanie, w którym cicha i niepozorna Darcy pisze do wiecznie niedostępnego i chamskiego Nialla, na siłę szukając przyjaciela. cover by @vitecal twitter: #MFHFF #1 in fanfiction (najwyżej)