Rozdział 4

9.9K 462 5
                                    

Siedziałyśmy w pokoju Taylor I gadałyśmy o gangu.
- No to co dołączamy?
- Taylor sama nie wiem
- Dobra spokojnie zastanów się I dasz mi znać tylko tam można dołączyć do końca tego tygodnia.
- Okey, a teraz powiedz mi trochę o szkole.
- No szkoła jak każda inna, zadań nie ma prawie w ogóle , sprawdzianów też nie , więc jest okey. W klasie jest kilka osób , które należą do tego gangu, jest jeden problem .
- Jaki?
- No bo tam jak na początku będziesz spokojna, to potem już taka nie jesteś, buntujesz się, stawiasz, ale jesteś wierna temu co robisz.
- I mimo to chcesz tam wejść?
- Ja tak, chce coś w sobie zmienić.
- Jasne rozumiem
- Dobra posłuchamy czegoś?
- Jasne
- O mój ulubiony zespół 5 seconds of summer.
- To zespół mojego brata
- Serio , ktorego?
- Ashton Irwin jest moim bratem
- Nie gadaj, poznasz mnie z nimi kiedyś
- Jasne, wiesz co mam pomysł.
- Jaki?
- Chodź ze mną do mnie to ich poznasz
- Naprawdę?
- No jasne
- Dziękuję
Wyszłyśmy z domu Taylor I poszłyśmy do mnie .

- Hej Ashton, przeprowadziłam waszą fankę I moją koleżankę.
- Ooo Cześć jestem Ashton , Calum , Michael, chodź cie mamy fankę w domu
- Cześć jestem Calum
- A ja Michael
- To jest Taylor
- Uwielbiam wasz zespół
- Dziękujemy
- No to co idziemy , czy zostajesz tutaj?
- Idziemy
- A Luke Hemmings z wami nie mieszka?
- Mieszka w pokoju na przeciwko, ale akurat od rana go nie ma
-Jejku dziewczyno , ale tu masz się super
- Ja tego tak nie odczuwam, po prostu mam super brata I tyle
- Ta ja też mam brata, ale wcale nie jest taki super
- Starszy?
- Tak 22 lata I jest w zarządzie tego gangu , o którym mówiłyśmy
- No to super, to stąd wszystko wiesz?
- Tak, oczywiście on nie chciał , żebym należała do gangu, ale ja chcę pokazać , że jestem inna
- Nieźle jesteś jak zbuntowana
- A ty jak Niezgodna
- Haha
- Dobra ja będę lecieć
- Młoda może podwieźć twoją koleżankę jest ciemno?
- Taylor może Michael cie odwiezie?
- Jasne dzięki, to Cześć Selena
- Hej
- Daj znać jak zdecydujesz się na wiesz co..
- Tak, okey dam znać
Potem Taylor I michael poszli, a ja zeszłam na dół, niestety Caluma ani Ashtona nie było. Wróciłam do pokoju I postanowiłam poszukać na imternecie o tym całym gangu. Dobrze , że wzięłam laptopa z domu, bo na telefonie trochę źle się szuka.
- Hejka , co porabiasz?
- Umm hej nic takiego
- Pokaż
- Nie...
- Ty chyba nie chcesz się tam zapisać?
- A dlaczego nie, zabronisz mi?
- Nie po prostu..
- Co ty ukrywasz Luke?
- Nic, nie ważne
- Okey wszystko mi jedno co ty tam sobie ukrywasz
- Selena , ale nie jesteś na mnie zła?
- Nie ja się nie obrażam
- To super
- Tak
Luke wyszedł z mojego pokoju. Przestałam szukać o tym całym gangu. Mam już dosyć myślenia o tym.

- Hej Ashton
- Cześć młoda, jak tam?
- Wszystko okey
- Coś się stało?
- Nie, po prostu odkąd przyjechałam nie siedzimy długo razem
- Przepraszam
- Nic nie szkodzi , a powiedz mi , czy ty jesteś w ogóle szczęśliwy mieszkając tutaj w Sydney?
- Tak jestem
- To super
- Idź już spać jest późno
- Okey, branoc
- Dobranoc I w poniedziałek idziesz do szkoły
- Okey
Wróciłam do pokoju I położyłam się spać .








Rozdziały teraz będę dodawane raz w tygodniu, ale myślę, że I tak jest okey, branoc:-*

Przyjaciel mojego brata |L.H.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz