Why not?

439 25 0
                                    

Miłego czytania ;)

Obudziłam się o 9:20.Wstałam i podeszłam do łazienki się odświeżyć.Po 10 minutach wróciłam do pokoju i podeszłam do szafy. Wyciągnęłam z niej białe rurki z wysokim stanem i miętowy crop top na ramiączkach.Ubrałam przygotowane cichy i gotowa poszłam do kuchni. Kendall znowu nie było a w kuchni znalazłam Asha który co krok przeklinał pod nosem.

-co kac męczy?spytałam z lekkim uśmiechem.

-weź mnie nie wkurwiaj Rose

-ok ok

Podeszłam do szafki i wyciągnęłam szklankę po czym nalałam sobie do niej kawy.

Zabrałam jeszcze rogalika i usiadłam przy stole.

1 godzinę później

-cholera........Ashton oddawaj moje buty!

-to sobie je weź. powiedział podnosząc ręce trochę wyżej

-Ash....śpieszę się! krzyczałam i podskakiwałam żeby odebrać moje białe conversy

-śmiesznie wyglądasz jak tak skaczesz

Po 10 minutach Ash oddał mi moje buty które szybko założyłam i chwyciłam torebkę oraz klucze od auta i wybiegłam z domu.

2 godziny później

Siedziałam w starbucksie kiedy nagle dostałam wiadomość.............a w zasadzie 2.

Niall:*-hej kotek<3będe za 30 minut przy starbucksie.

ja-ok:*

Zamknęłam wiadomości i weszłam na kika.

SoPerfect-hej Rosie :*jak tam?

Rosee-dobrze czekam na Nialla

SoPerfect-kto to ten Niall o.O

Rosee-mój chłopak

Stalker mi już nie odpisywał więc schowałam telefon do kieszeni.Kiedy nagle ktoś zasłonił mi oczy.

-zgadnij kto to?powiedział Ni

-mój chłopak.powiedziałam zdejmując jego ręce.

-hej skarbie.powiedział przytulając mnie

1 godzinę później

Jechaliśmy właśnie do domu mojej siostry. O dziwo nie było korków . Po 15 minutach byliśmy na miejscu.Musiałam zaparkować przed bramą bo na wjeździe był czarny range rover.Zapewne Caluma. Kiedy weszliśmy usłyszałam znajomy głos.....Luke łzy zebrały się w moich oczach.Ale szybko je przetarłam .Niall poszedł odłożyć bagaż a ja udałam się do kuchni.

-Rosie!krzyknął Mike i się na mnie rzucił

-hej Mike

Witałam się z Calumem kiedy nagle do kuchni wszedł Niall

-cześć wszystkim

-Rose a to kto?spytał Calum

-Niall mój chłopak

Zauważyłam jak Luke się spiął a potem wyszedł.

-skarbie chciałem tylko powiedzieć że muszę co załatwić i wrócę późno.

-ok


****


-więc czemu wszyscy tu jesteście?

-planuje wieczór kawalerski.powiedział Ash

-ok ale mnie w to nie mieszaj

8 godzin później

Była 2 w nocy chłopaki już spali.Kiedy nagle ktoś zapukał do drzwi.Otworzyłam a przede mną stał Luke który ledwo trzymał się na nogach.

-Rose....zaczął....ja..ja..prze.przepraszam.wyjąkał

Nic nie mówiłam

-żałuje tego.....tak cholernie żałuje tego.

-Luke

-wiem jestem dupkiem,idiotą,kretynem,ale proszę....gdybym mógł cofnąć czas........

-ale nie możesz.odpowiedziałam twardo

-tak bardzo żałuje.....zrobię wszystko abyś mi wybaczyła

-nie wiem czy potrafię.....

-poczekam..powiedział i miał już odejść kiedy nagle złapałam go za nadgarstek

-nie wiem czy dobrze robię. powiedziałam kiedy nasze oczy się spotkały...wybaczam ci ale nie licz na więcej

-przyjaciele?spytał smutnie

-przyjaciele.odpowiedziałam

Luke mocno mnie przytulił i powiedział ciche przepraszam.

***********************

And what naw?/Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz