And what naw?/Luke Hemmings

Because life is not always fair

Miłego czytania:) jeśli się,spodoba zostaw,gwiazdkę i komentarz,:)

Siedzę z Calum'em na plaży już 3 godziny.Kiedy się,pakowałam dostałam sms'a:
Lukuś♡

- o której bedziesz?♡tęsknię :(

do Lukuś♡
- ok. 17 •_•Caluma nic,stąd nie ruszy.

od,Lukuś♡

-weź go zostaw i choć do mnie (:

do Lukuś♡

-nie zostawię,go samego! :D jeszcze coś sobie zrobi

od Lukuś♡

- i dobrze jedną,kaciałe mniej :D
Na tą wiadomość przewróciłam głowę w stronę Calum'a który się szczerzył do słońca.
- zbieramy się? spytał Cal
- umm.....tak.powiedziałam z uśmiechem

★★★★★★★★★★★★★

- Jestem! Krzyknęłam kiedy weszłam do pokoju.

Cisza.

Wszędzie było ciemno i cicho...za cicho.
Poszłam do kuchni a tam zastawiony stół,świeczki ,płatki róż i czerwone wino.
Na krześle był biało- kremowy miś do którego była przyczepiona karteczka:
Odwróć się kochanie:*Luke
Po przeczytaniu natychmiast się obróciłam i mocno przytuliłam się do Luka
- dziękuje
- siadaj a ja nałożę. Zrobiłem lazanie
- wiesz że nie musiałeś.powiedziałam
- musiałem.powiedział jakby smutny i położył przede mną talerz a,przed sobą drugi.
- coś się stało? spytałam i zaczęłam jeść
- dzwonił do nas Rob....nasz menadżer.Powiedział,że...jest do podpisania kontrakt w co wchodzi wydanie płyty....a potem trasa koncertowa...gadałem z chłopakami i chciałem zrezygnować...
- chcesz zrezygnować ze swoich marzeń?spytałam
- nie chce żebyś była sama
- nie będę
- będę rzadziej w domu....kontynuował
- Lukę masz zespół i ogromną szanse mało komu się to udaje nie rezygnuje z tego.

**********
No i jest kolejny rozdział:) nie jestem z niego zadowolona ale może być.
Do następnego:)
Czytasz? -☆lub kom