And what naw?/Luke Hemmings

Surprise

Ważne

Tak jak wczoraj pisałam dziś czuje się dobrze więc napisze rozdział :) Może nie bedzie on jakiś super długi ale zawsze coś ;)

Chciałam też mega podziękować za 764 wyświetlenia :* !,231 gwiazdek i 55 komentarzy! Jesteście kochani <3 mega doceniam wasze wsparcie:)

No to nie przedłużam :D :)

Miłego czytania :* <3

Niedziela rano.

Siedziałam w salonie i oglądałam jakieś serialne kiedy nagle drzwi od pokoju otworzyły się z hukiem a do pokoju wpadł przerażony Calum który jak tylko mnie zobaczył od razu do mnie podbiegł i się za mną ''schował"

Jakieś 2 minuty później usłyszałam krzyk Mikey:

-Calum jak cię dorwę to nawet Rosalie cię nie obroni!Wyłaź idioto!

Po tych słowach w drzwiach stanął Mike.........ale zaraz on ma różowe włosy!Omg co oni robią to ja już wiem czemu Mike się tak darł na Caluma .Oj to sobie nagrabił.

-Mike ładne włosy.powiedziałam próbując stłumić śmiech-takie twarzowe.dodałam i wybuchłam śmiechem.Po chwili w drzwiach stanął Luke który jak tylko zobaczył Mike zachichotał i spytał:

-ej stary co ci się stało we włosy?mówił i próbował nie wybuchnąć śmiechem ale już po 2 minutach turlał się po ziemi i śmiał jak opentany. No jak dzieci.

-Rosli wiesz może...... ło...Mike co się stało z twoimi włosami? spytał Ash

-spytaj tego debila Caluma co zrobił .Fuknął Mike -miałem je dziś farbować na czerwono a ten kretyn musiał mi podmienić farbę. warknął Mikey i wyszedł

Po tym wszyscy wybuchli śmiechem

-To było dobre powiedziałam i przybiłam z Calum'em piątkę .

-siewie ale się boje co mnie teraz czeka .powiedział Cal z przerażeniem w oczach.

Już mi go szkoda ale Mike'owi szybko przejdzie za chwile będziemy się z tego razem śmiać.

*******************************************************************************

Taki krótki rozdzialik:) wiem że trochę nudny ale zawsze coś postaram się dodać coś ciekawszego w sobote :)

Piosenka-Margaret-coraz bliżej święta

Wesołych i radosnych świąt <3 :*