Miłego czytania:)
-co tutaj robisz? Spytałam Harrego.
- mieliśmy wczoraj tutaj koncert a teraz mamy dzień wolny.powiedział brunet siadając na leżaku obok.
- a gdzie reszta zespołu? spytałam upijając łyk soku.
- pewnie na mieście albo w pokoju.powiedział z szerokim uśmiechem.
- rozumiem.
Chwile jeszcze tak gadaliśmy a po chwili koło nas pojawił się Luke
- a to kto? Spytał blondyn.
- a tak Luke to Harry, Harry to Luke.
Chłopaki podali sobie ręce a po chwili Luke zajął miejsce obok mnie.
- jesteście razem? Wypalił nagle Harry.
- tak.po wiedziałam z wielkim uśmiechem.2 godziny później.
Luke poszedł na miasto z Ashtonem a ja została w pokoju. Calum zaproponował żebyśmy przeszli się na plaże.Bez wahania się zgodziłam.
Wyciągnęłam z szafy biały crop top i jeansowe spodenki z wysokim stanem.Założyłam to na siebie a na głowę założyłam wianek.Na nogi wsunęłam sandałki na koturny a o kieszeń od jeansów zaczepiłam okulary.(strój w mediach).Do tylnej kieszeni wsunęłam iphona i zamknęłam drzwi na klucz.Szlam w stronę pokoju chłopaków kiedy na kogoś wpadłam i upadlam na ziemie.
- uważaj jak chodzisz .syknęłam
- prz..przepraszam.powiedział dobrze znany mi głos.
Podniosłam głowę do góry i ujrzałam.....**************************
No to mamy już 40 rozdział! Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania.
Miłego wieczoru.
piosenka: 5second od summer- out od my limit.
CZYTASZ
And what naw?/Luke Hemmings
FanfictionPingwinek96-hej piękna:* Rosee-pa. Pingwinek96-zadziorna lubie takie:* :D Rosee-nawet się nie znamy. Pingwinek96-ale możemy się poznać :) Rose nie była miło nastawiona do chłopaka .Jak myslicie czy staną sie dla siebie czym więcej?.