Rosalie Pov
Siedziałyśmy u mnie z Nat i przeglądaliśmy loty z Sydney na wyspy Kanaryjskie.
Znalazłyśmy dwa w miarę tak żeby chłopaki zdążyli wrócić z trasy.
Pierwszy był 18 maja lot o 12 a na miejscu byliśmy my o 20,a drugi jest 25 maja lot o 18 a przylot na miejsce o 7.
Stwierdziłyśmy że chyba jednak pojedziemy 25 tak żeby chłopaki na sto procent zdążyli wrócić.
Zamówiłyśmy bilety i zarezerwowałyśmy pokoje w hotelu"Del Rosie".
Dziś był 10 maja ,a biedna Nataly(wyczujcie ten sarkazm)stwierdziła ze nie ma stroju kąpielowego i innych pierdołów.
Więc ja jako dobra przyjaciółka stwierdziłam że pojedziemy na zakupy z resztą sama muszę sobie coś kupić.
3 godziny później
Siedzimy w jednym z sklepów w którym Nat szuka idealnego stroju.
Kiedy to już się stało aż mnie zatkało .Strój serio było mega ładny(zdjęcie gdzieś tu->)
Niby zwykły strój ale na Nat wyglądał idealnie.
Ja stwierdziłam że kupie dwu częściowy biały ->
Kiedy już byłyśmy pewne że kupujemy je na 100% poszłyśmy zapłacić i udałyśmy się do "aloha from deer"
Tam znalazłam tyle ładnych rzeczy ale wybrałam tylko kilka najpotrzebniejszych.
CZYTASZ
And what naw?/Luke Hemmings
FanficPingwinek96-hej piękna:* Rosee-pa. Pingwinek96-zadziorna lubie takie:* :D Rosee-nawet się nie znamy. Pingwinek96-ale możemy się poznać :) Rose nie była miło nastawiona do chłopaka .Jak myslicie czy staną sie dla siebie czym więcej?.