1 miesiąc później
Rose POV
Godzinę temu wróciłam od ginekologa i wiecie to się okazało?
Jestem w ciąży..to szósty tydzień.
Nie rozmawiałam ani nie pisałam z Lukiem znam go na tyle dobrze że wiem co by zrobił jakby się o tym dowiedział.
Leżałam na kanapie w salonie przykryta kocem oglądając film kiedy nagle mój telefon poinformował mnie o nowej wiadomości na kiku.
Luke96-hej kochanie:) co tam?wszystko dobrze? ;)
Kiedy to przeczytałam samotna łza spłynęła po moim policzku.
Rosiexx-hej:) tak wszystko okej oglądam filmy a co u was?:)
Luke96-GOOOORĄCCOOOO a musimy nagrać jeszcze kilka rzeczy ;/
Rosiexx-wiem że dasz rade :]
Luke96-Rosie na pewno wszystko ok?
Rosiexx-chciała bym ci to powiedzieć ale nie w taki sposób :) porozmawiamy jak wrócisz:) pa Luke
Luke96-Rose czekaj..co jest?
Luke96-Rosalie Ameli Black mów natychmiast co się dzieje.
Luke POV
Czekałem jakieś 20 minut ale nie odpisała wiec dałem sobie spokój.Wkurzony napisałem do Nataly może ona coś wie.
Luke96-hejka nana ;)
Natalixx-oo komuś tu się o mnie przypomniało :) czego chcesz Hemmings?
Luke96-wiesz może coś się dzieje z Rose nie chce mi nic powiedzieć...
Natalixx-może wiem może nie wiem :)
Luke96-Nat przestań się bawić w te swoje gierki i mi do cholery powiedz co się dzieje z Rosalie!
Natalixx-domyśli się podobno jesteś BARDZO MĄDRY ;) pa Luki :*
Luke96-nawet nie próbuj Nat!
Luke96-cholera
Luke96-odpowiedz mi na pytanie!
Miałem teraz wszystko w dupie schowałem telefon do spodni i ruszyłem do pokoju.
żeby się spakować.
Po drodze spotkałem zdziwionego Calum'a który gdy tylko mnie zobaczył spytał:
-wo stary gdzie ci się tak śpieszy?spytał i zachichotał
-coś się dzieje a Rosali nie chce mi powiedzieć co więc sam to sprawdzę. powiedziałem i zacząłem się pakować.
-Cal gdzie..Luke co ty wyprawiasz?spytał lekko zdziwiony Mike
-Wracam do Sydney ,coś się dzieje a skoro ona nie chce mi powiedzieć to sam to sprawdzę. powiedziałem i zapiąłem walizkę.
-okej my porozmawiamy z Rickiem .
Pożegnałem się z chłopakami i udałem na lotnisko.
19 godzin później
Luke POV
kiedy tylko wylądowałem dostałem milion wiadomości od Mika ,Calum'a i Ricka.
Wiec zacząłem od Calum'a.
Calum
-i jak doleciałeś?:3
-jak tam Rosi wszystko okej?:0
-Luke jesteś tam?
-O nie plis tylko nie mów że w trakcie lotu coś w samolocie się zepsuło i zgiąłeś?!Boże przepraszam że zniszczyłem twoją koszulkę z pingwinem odkupie ci nową obiecuje i za to że podmieniłem ci szampon na czarna farbę przepraszam :'( proszę nie odchodź :((((((
-CALUM MASZ PRZEJEBANE JAK MOGŁEŚ ZNISZCZYĆ MOJA BLUZKĘ Z PINGWINEM?!CIESZ SIĘ ZE MNIE TAM NIE MA :[
-ŻYJESZ! WIEDZIAŁEM ŻE NIC CI NIE JEST! :D
Przewróciłem oczami i zacząłem czytać wiadomości od Michela.
Mike
-doleciałeś?Calum goni po pokoju jak głupi....db już nie goni jedna z półek się otworzyła a Calum tego nie zauważył i w nią rąbnał a teraz leży na podłodze hah..dobra ty mi lepiej pisz co z Rose wszystko okej?
-DOPIERO WYLĄDOWAŁEM DAJ ŻYĆ BĘDE TAK ZA JAKĄŚ GODZINĘ.
-dobra powiedziałem to Calumowi a ten zamdlał ;-: help
-sorki stary muszę lecieć taksówka już podjechała pa Mike :3
-NIE ZOSTAWIAŁ MNIE SAMEGO !
-LUKE!
-DOBRA NIE TO NIE NARA..OBRAŻAM SIĘ!
Przeczytałem wiadomość i prychnąłem pod nosem.
2 godziny później.
Stałem przed drzwiami jakieś 30 minut i zastanawiałem się czy zapukać.
W końcu się zdecydowałem.
Rosalie POV
Leżałam na kanapie kiedy nagle ktoś zapukał.Nie wiem kto to nikogo się nie spodziewam o 5:32 rano..no ludzie..przysięgam że zabije tego kogoś.
Otworzyłam drzwi a to co w nich zobaczyłam zamurowało mnie ..
-Luke.powiedziałam tak cicho że sama ledwo usłyszałam
-Rosali..
Przepuściłam go w drzwiach po czym je zamknęłam.
-um skończyliście już trasę..tak szybko?spytałam
-nie skończyliśmy.powiedział krótko-przyjechałem żeby porozmawiać ,powiedziałaś że nie chcesz o tym pisać więc powiedz mi to w twarz.
-dobrze idź do salonu a ja zrobię herbatę. powiedziałam lekko się uśmiechając,blondyn skinął i udał się do salonu.
Postawiłam wodę a z szafki wyjęłam zdjęcie usg i resztę papierów.
Kiedy woda się zagotowała zalałam herbatę ,zabrałam wszystko i ruszyłam do salonu.
Zdjęcia i resztę położyłam na kolana a tackę na stół.
-więc może od początku.powiedziałam blado się uśmiechając-pamiętasz nasze wyjazd tuż przed waszą trasą?
-no tak..ale co to ma do rzeczy ,powiedz mi to w końcu.
-ma dużo..Luke bo ja..jestem w ciąży.powiedziałam-to szósty tydzień.powiedziałam lekko się uśmiechając
-będę tatą.powiedział cicho blondyn.
-KURDE BĘDĘ TATĄ!powiedział z wielkim uśmiechem
-Widzisz dlatego ci nie mówiłam bałam się że nie będziesz chciał wrócić do Londynu i kontynuować trasę.
-zwariowałaś?mam tam wrócić i zostawić cię samą?nigdy .Zrozum że się o ciebie martwię. powiedział i mnie do siebie mocno przytulił.-razem damy rade.
*********************
no i jest kolejny :D jeszcze może 6 i koniec :/
Serdecznie zapraszam na
-"In the shadow of lies" oraz"brother or boyfriend?"
Będę wdzięczna za gwiazdki i komentarze :)
CZYTASZ
And what naw?/Luke Hemmings
FanfictionPingwinek96-hej piękna:* Rosee-pa. Pingwinek96-zadziorna lubie takie:* :D Rosee-nawet się nie znamy. Pingwinek96-ale możemy się poznać :) Rose nie była miło nastawiona do chłopaka .Jak myslicie czy staną sie dla siebie czym więcej?.