*Środa*
wstałam i ruszyłam do łazienki.Po 10 minutach byłam odświeżona więc poszłam się ubrać. Wyciągnęłam z szafy granatowe rurki i kremowy luźny sweterek.Zeszłam na dół do kuchni żeby zrobić śniadanie.Na lodówce zobaczyłam karteczkę od Nialla.
*Pojechałem z Harrym ogarnąć sprzęt*
Niall:*
Wyciągnęłam z lodówki jogurt dałam parę łyżek do miski dodałam jabłko i musli.Usiadłam przy stole i zaczęłam przeglądać instagrama i twittera.
3 godziny później
SoPerfect- hej Rosie :)
Rosie-hej Luke:)
Rosie-jesteś już w Sydney?
SoPerfect-tak.Kiedy chcesz się spotkać?
Rosie-nwm jutro?przy parku?
SoPerfect- ok do jutra:)
*************************
CZYTASZ
And what naw?/Luke Hemmings
FanfictionPingwinek96-hej piękna:* Rosee-pa. Pingwinek96-zadziorna lubie takie:* :D Rosee-nawet się nie znamy. Pingwinek96-ale możemy się poznać :) Rose nie była miło nastawiona do chłopaka .Jak myslicie czy staną sie dla siebie czym więcej?.