Rozdział nie sprawdzony
Za wszelkie błędy mega przepraszam.
Miłego czytania :)*******
Dziś był bardzo piękny dzień.Więc postanowiłam że pójdę na spacer.
Poszłam do łazienki wcześniej zahaczając o pokój z którego wzięłam bieliznę i szeroką kremową sukienkę na ramiączkach.
Kiedy prysznic miałam za sobą ubrałam wcześniej przygotowane ciuchy,rozczesałam włosy i zrobiłam lekki makijaż.
Kiedy to miałam za sobą poszłam do kuchni żeby zrobić śniadanie.
Chwile myślałam ale w końcu stwierdziłam że zrobię musli.
W miedzy czasie kiedy jadłam sprawdziłam wszystkie media napisałam do Nataly.Natalyxx
-idziemy gdzieś?:]
Po chwili dostałam odpowiedz
- pewnie:D za 15 min pod twoim domem.Spokojnie dokończyłam śniadanie.
Miskę włożyłam do zlewu po czyn poszłam po torebkę do której spakowałam telefon, portfel,i klucze.
Ubrałam biało-czarne superstary i wyszłam z domu.
-szybciej się nie dało?spytała Nataly
-nie. Powiedziałam z sztucznym uśmiechem
-dobra choć dziś ma być wyprzedaż w aloha from deer i forever21.
-okej.*******
Po ok 30 minutach dotarłyśmy na miejsce.
Nataly pędem ruszyła do sklepu a ja za nią.
Przewijając wieszakami znalazłam dość szeroka ale dopasowana czarna sukienkę bez ramiączek,szare(ołówkowe) szorty) z czarnym sznurkiem i duży biały t-shirt z napisem"not my((?)perfect english 😂😂) problem"
Zapłaciłam za wszystko i czekałam aż Nataly wyjdzie .
Kiedy to już się stało w ręce miała 3 sukienki ,4 spódnice,2crop-topy,3 t-shirty,3pary szortów i 1jeansy.
-serio? Zapytałam unosząc jedną brew.
- no co ? Potrzebuje trochę nowych ciuchów.
-to.. pokazałam na ubrania- jest trochę?
-oj przestań.**********
Po zakupach poszliśmy do Starbucksa.
Ja poszłam zająć stolik a Nataly poszła po picie
Przechodziłam koło stolików aż w końcu zatrzymałam się przy stoliku 22.
-proszę.powiedziała Nat podając mi mojego hibiskusa.
-dzięki.
-Harry ostatnio dzwonił i powiedział że jadą w trasę razem z Lukiem i chłopakami.
-wow to nie źle mam nadzieje że wrąca cali bo ja ich nie chce zbierać jak ich jakieś fanki napadną.powiedziałam po czym obie wybuchłyśmy śmiechem.**********
Suprise ,taki krótki :)
Nie za bardzo mi się podoba no ale zawsze coś :)
Postaram się jutro jeszcze coś napisać a puki co dobranoc.
Jutro poniedziałek :( dwa spr ,jakaś poprawa i kartkówka ale ale stwierdziłam ze chociaż krótki rozdział napisze.
Dobranoc miśki :*
Piosenka- Shawn Mandes-stitches
CZYTASZ
And what naw?/Luke Hemmings
FanfictionPingwinek96-hej piękna:* Rosee-pa. Pingwinek96-zadziorna lubie takie:* :D Rosee-nawet się nie znamy. Pingwinek96-ale możemy się poznać :) Rose nie była miło nastawiona do chłopaka .Jak myslicie czy staną sie dla siebie czym więcej?.