...
- hej Doris chodź tutaj nie wstydź się...
Stałam koło nich z głową spuszcząną w dół i nagle poczulam dotyk podnoszacy moją twarz do góry była to Carla.
- hej jestem Carla
- okej jestem Doris znacie moje imię już
- wiesz że na mnie możesz liczyc niewiem czy Alice ci już mówiła do nas możesz byc otwarta teraz bedziemy nowymi przyjaciółmi.
-spoko
-no i to mi się podoba
Nagle naszą znajomosc przerwał mój iphone. Na ekranie widnialo poloczenie od Lusi gdy odebralam a ona dzwoniła na wideorozmowe.
-hej Lusi co tam u ciebie.
Nagle w rozmowie pokazaly sie Lusi, Klara, Michael, Omar i Sylvia byłam przeszczesliwa ze ich widze.
- no Doris jak tam w Malibu tesknimy za tobą i nasza drużyna jeszcze się nie rozpadła trzymamy się dobrze masz już znajomych lub znajomą to przedstaw nam ją.
-dobra już, na imię jej Alice. ...
Zawołam Alice i gdy przyszła do mnie to ją im przedstawiłam
-...patrz jakie piękny jest tu zachód słońca
-no
- no dobra Doris musimy kończyć ponieważ musimy iść na trening no pa pa pa buziole
- no narka buźki
Gdy skończyłam rozmowę podbiegła do mnie Alice i objęła mnie mówiąc, ze przyjade do nich kiedyś na tą myśl wróciłam do grupy. Słychać bylo jakies głosy na plazy ale nie zwracalismy na to uwagi.
***
Minął już niecały tydzień a ja już się dogadywałam z klasą oprócz jednego chłopaka. Był już piątek po szkole wyszłam na deskę do parku. Ubrana byłam w czarną bluzkęa z tyłu widniała rozcieta czaszka, do tego czarne spodnie i czarne air maxy, włosy miałam rozpuszczone by na wietrze powiewały. Usłyszałam dźwięk mojego telefonu. SMS.
Nieznany numer.
N:Czekam w parkuW głowie miałam tysiące tych samych pytań Kto wysłał mi SMS-a? Skąd on'a ma mój numer telefonu? Pomyślałam, że to pomyłka ale gdy dotarłam na miejsce ... Zza drzewa wyskoczyła Alice i Carla a zza innych drzew wyszli Aleks i Nathan. Alice chwyciła za rękę Nathana a Carla Aleksa nie da się ukryć pasują do siebie. Podbiegli do mnie z uśmiechem na twarzy i przywitali się ze mną.
-hej Doris Alice i Carla dużo nam o tobie mówiły podobno chcesz zapisać się jako czirlideka, możemy ci w tym pomóc bo my tam właśnie jesteśmy. No to jak chcesz.
- spoko tylko jest tak jak w Californii mam im pokazać co umiem żeby mogli mnie przyjąć tak czy nie.
- nowlasnie jest taj jak mówisz w poniedziałek są ostatnie zapisy.
-ok pomysle dzieki
Z moich oczy wyleciały kropelki łez ale szybko je starlam i usiadlam na ławce. Mam nadzieję, że nikt tego nie zauważył. Alice podeszła do mnie zmartwiona pytając Coś się stało?
- nie nic sie nie o poprostu przypomniałam sobie moją drużynę. Dobra jadę masz ze sobą deskę. Albo nie jade do sklepu bo w domu nic do żarcia nie ma. Pa.
- no pa.
Alice śmiała się mówiąc Nasza Doris nigdy nic się nie stało i zawsze zmienua temat. Po chwili ja też sie śmiałam.
____________________________________ Mam nadzieję że podoba i przepraszam za błędy w niektórych słowach np. Czyrliderki przepraszam ale zrozumcie mnie jakoś. Pozdrawiam huracana. A następny rozdial dzisiaj.
CZYTASZ
"JESTEM JAKA JESTEM"
Teen FictionDoris chearlederka ma duzo problemow o ktorych wiedza tylko jej przyjaciółki z Miami. Aktualnie mieszka w Malibu. Poznala nowych zanajomych. Ma zmienne humorki jak Sean. Znajdują sie tam rowniez przeklenstwa jak i [18+]