*11*

89 4 0
                                    

Po wczorajszym dniu wstalam z bólem głowy zeszlam na dół i wzięłam cos przeciwbólowego i szklankę wody. Od razu sie napilam i żałowałam ze wczoraj poszłam na imprezę z moim bratem. Wzięłam szybki prysznic ubrałam sie w czarbe spodnie i czarną bluze wzięłam plecak i już wybieralam sie do  drzwi gdy nagle do nich wparowala moja przyjaciółka Alice ze swoim chłopakiem a że stalam za drzwiami zostalam uderzona i stracilam równowagę i teraz siedziałam na podłodze ubierajac buty. Nathan i Alice zaczeli się ze mnie śmiać.

- cos nie tak bo widze ze sie z czegos smiejecie a jesli ze mnie to ten kto otworzył drzwi niech sie do mnie teraz nie odzywa bo przywale- krzyczalam az moja głowa dała o sobie znać. Wzięłam znowu tabletke i zarzylam. Nathan po wyjściu z mojego domu zaczął się śmiać gdy Al wogóle się nie odzywala.

-czemu sie nie odzywasz
- przecież muwilas ze jak ktos sie odezwie temu przywalisz a twoj cios byl niezly
- o co ci chodzi
- o to jak przywaliłas Louisowi
- skąd o tym wiesz

Po chwili dostałam smsa od mojego kochanego braciszka. (Czujecie ten sarkazm)

James
Co ty tak krzyczalas a raczej darlas glowa mnie boli i gdzie sa te cholerne tabletki
Doris
Niewazne a po drugie tabletki na stole leza głąbie. A woda jakbys tez nie wiedzial jest w kranie.
James
Spieprzaj

Pod szkołą zobaczyłam kogoś kogo nie powinnam widzieć a mianowicie Louisa.
- Doris! Kochanie pamietaj dzisiaj u mnie o 20 nie zapomnij- darł sie a wszyscy uczniowie sie na mnie popatrzyli. Wkurwil mnie tym podeszlam do niego a on sie usmiechal
- no chyba ze nie wytrzymasz to mozemy isc teraz do mnie
- kurwa Louis co ty odpierdalasz jesli chcesz znow oberwac a jesli nie to trzymaj sobie teksty w swojej pustej głowie ty niewyzyty dupku
- ałć... ranisz suko
- wole byc suką niż męską dziwką
I wszyscy co byli na dziedzincu zaczeli sie smiac a Sean stał i przyglądał mi sie trochę bylo to krepujace ale olalam go.
Wrocilam do przyjaciół i od razu wszyscy mi pogratulowali.

Po szkole miałam jeszcze trening ale w drodze na niego widziałam obściskujacych się Louisa i Lili. Doszlam już i powiedziałam przyjaciółce o tym a ona zrobiła ruch wymiotny i zaczelysmy sie smiac.
Ciagle cwiczylismy ten sam uklad jakbysmy nie mogli innego. Po treningu odlaczylam sie od przyjaciół bo byłam tak zmeczona ze polozylam sie w pokoju ale nie na dlugo bo po chwili wparowal do mnie James.

-co chcesz bo napewno po nic tu nie przyszles gadaj jestem twoja siostra i ci pomoge
-wiem i ci dziekuje bo właśnie dziewczyna mi sie podoba i nie wiem co mam zrobic
-noproste idz doniej zagadaj
-no wiem juz nawet sie calowalismy ale ona nic nie bierze na powaznie
- hahaha moj brat wkoncu sie zakochał no to powiedz jej to co czujesz to naprawdę działa
-dzieki. Jeszcze jedno pytanie masz chlopaka
- kurwa spac mi sie chve i nie mam chlopaka

____________________________________ Przepraszam za przekleństwa i za błędy i niewiem czy wogóle wam sie to podoba straciłam wene komentujvie i POMÓŻCIE MI CO MOZE BYC W NASTEPNYM ROZDZIALE prosze...

"JESTEM JAKA JESTEM"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz