Part 9

156 11 1
                                    

Julka Pov:

Cały świat stanął w miejscu..co się dzieje. On próbuje mnie pocałować..Co ja mam zrobić, przecież też tego chcę i to bardzo..A jeżeli on sobie żartuje..

-Nie bój się, nie zrobię ci krzywdy- szepnął mi do ucha.

-Nie chcę cierpieć..

-Nie będziesz, obiecuję. Tylko daj mi się pocałować.

Wtedy zbliżył swoje usta i delikatnie musnął moje wargi..Po chwili zaczęłam odwzajemniać pocałunek. Nasze języki toczyły wojnę. Otoczyłam rękami jego szyję..Było tak cudownie..

Po chwili oderwaliśmy się od siebie. Patrzyliśmy sobie w oczy..

-Jesteś taka piękna..

-Taka gruba i brzydka?

-Przestań tak mówić, nigdy tak nie myślałem.. Dla mnie jesteś idealna, najpiękniejsza, najzabawniejsza . Masz przepiękne oczy w których pojawiają się iskierki, gdy się śmiejesz..

-Kamil ale ja jestem chora..

-Noi co z tego? Mnie to nie obchodzi.

-Ale..twoja reputacja, nie pasuje do twojego życia..

-Pasujesz, jak nikt inny. Jesteś jak brakujący element w mojej układance. Nigdy nie spotkałem kogoś takiego.

-Muszę nad tym pomyśleć.. Odwiózłbyś mnie do domu, proszę..

- Pewnie..

Gdy zabrałam wszystkie swoje rzeczy i siedziałam już w samochodzie nie wiedziałam co mam zrobić. Przecież taką deklarację złożył mi najprzystojniejszy chłopak w szkole, a mnie to wcale nie rusza..

-Jesteśmy-powiedział.

-Dziękuję..

-Zaczekaj chwilę. Wiem, że mój życiorys nie jest zachwycający ale uwierz, że nie mógłbym cię skrzywdzić.

-Ja wiem, ufam ci. Po prostu muszę to przemyśleć..Dam ci znać.

-Będę czekał..

Klaudia, Weronika! Ratujcie! Przyjdźcie szybko, mam problem i to duży, musicie mi pomóc!- sms wysłałam w sekundzie. Sama sobie nie poradzę..

Co ja mam zrobić?

Kamil Pov:

Eh..mój plan przebiegł idealnie. Jest już prawie moja..Tylko dalej mi nie ufa..mam nadzieję, że niczego nie podejrzewa..

Ten cały zakład skończy się za miesiąc i będzie po wszystkim..

Ona nie chce być skrzywdzona, jeśli wiedziałaby co jej robię nie wiem jakby zareagowała.

Ale ten pocałunek był taki inny. Dotknąłem swoich ust. Dalej czułem jej smak..Jeśli ona mi zaufa pociągnę to do końca i będzie super. Wygram zakład..Wygram wszystko, niczego nie przegram.

Julka Pov:

- Jula, on cię na pewno nie skrzywdzi- powiedziała Weronika.

-To jest niemożliwe, że on zwrócił na mnie uwagę..

-Właśnie, że możliwe. Przecież jesteś cudowna-prawie, że wykrzyczała Klaudia.

-Co ja mam zrobić?

-Na razie spotykaj się z nim tylko. Zobaczymy jak to się rozwinie. Przecież nie musisz dawać mu jakichś deklaracji.

-A jak już zdecydujesz się przyznać, że się w nim zakochałaś to mu powiesz.

Pozory mylą.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz