Tajemnica

4.5K 282 19
                                    

Gdy się obudziłam czułam jakąś pustkę...nie chodzi o jej śmierć o coś innego,o coś przyjemnego.

Czemu na mojej szafce jest karton mle...Remon!!!

O japierdole!! Gdzie on jest!!
Złapałam za telefon pisząc SMS do Rendiego:

Gdzie jest kot!!!?

Aaaaa...właśnie,zapomniałem, powiedziałem twojej mamie i zajęła się nim.

Człowieku takie rzeczy zapomnieć!!?

No...jak widzisz można.

Jak zareagowała?

"Jeju jaki słodziak!! Lepszy niż mój mąż...dzięki słonko za powiadomienie mnie" co do słowa .

Aha...dzięki

Spoko,mogę wpaść do ciebie o 14?

Pewnie i tak musimy pogadać.

Wiem,no to cześć ;)

Pa😘

On mnie doprowadzi do siwizny przed trzydziestką...jak nie wcześniej.

Przebrana zeszłam do kuchni coś zjeść,to szpitalne żarcie to nawet smarków nie przypominało.

Zastałam tam moja mamę gotującą już obiadek.

- Hej słonko.

- Cześć mamo...yyy...wiesz gdzie - tu mi przerwała.

- W salonie śpi,czemu go ukrywałaś?

- Bo wiem że Wiktor ma traumę z dzieciństwa i bałam się że go wyrzucicie.

- Wiktor dawno z tego wyrósł.

- To ok,kamień z serca.

Nagle usłyszeliśmy okropny pisk.

- Co to bydlę robi na kanapie!!!!?

Chyba jednak nie...no,jak na dorosłego faceta krzyk musi dopracować.

- On ma pięć miesięcy.

- I tak za dużo!! To coś ma stąd zniknąć!

- On zostaje skarbie z nami,uspokuj się.

- To jakiś żart tak?

- Nie.

- To jeszcze nie koniec! Kiedyś zjesz ze smakiem zupę z tego demona nie będąc niczego świadoma.

- Ciekawie kto ci ją zrobi jak go nawet nie dotkniesz.

- Będę mieć od tego ludzi!!

- Powodzenia.

Wyszłam stamtąd.
Przechodząc korytarzem usłyszałam rozmowę taty przez telefon w jego gabinecie.

- Nie tak się umówiliśmy!... Posłuchaj mnie gówniarzu...Nie interesuje mnie to!!...Jesteś skończony Silverston!

Rzucił słuchawkę.
Pierwsze uczucie?
Przerażenie...
Czemu?
To nazwisko Rendiego.

Czemu jest was tak mało!!? Gdzie was wcięło...ja tu tęsknię za wami :(





I am BOSSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz