Dedykacja dla @Blackowa :)
Jestem właśnie w sali gimnastycznej. Scott z Allison wspinają się na ściankę, oczywiście flirtując ze sobą. Na pierwszy rzut oka widać, że nadal się spotykają. Mówiąc o związkach, nie widziałam Dereka od czasu... No wiecie.
Nie przeproszę go, bo to nie ja od tak sobie poszłam. On pewnie też mnie nie przeprosi, ponieważ uważa, że nie powiedział nic złego. Oboje jesteśmy uparci, dlatego też nikt nic z tym nie zrobi.
Tak czy inaczej, Allison właśnie kopnęła Scotta. Chłopak spadł na matę, powodując salwę śmiechu pośród widowni.
- Ok, następna dwójka. - wykrzyknął Trener. - Stilinski! Erika! Wasza kolej. Na ściankę!
Obydwoje zaczęli się wspinać. Do czasu, gdy Stiles był na szczycie, Erika zdążyła dojść tylko do połowy. Usłyszałam, jak ciężko oddycha i popłakuje. Nie było z nią dobrze.
- Erika. - zawołał Trener. - Jesteś oszołomiona? Kręci ci się w głowie?
- Zawroty głowy to zaburzenia błędnika. Ona po prostu panikuje. - powiedziała Lydia.
- Erika!
- Wszystko ok! - zawołała.
- Trenerze może to nie jest zbyt bezpieczne. - zasugerowała Allison.
- Ona ma apopleksję. - dokończyłam.
- Dlaczego nikt mi o tym nie powiedział? - zapytał Trener. - Erika wszystko w porządku. Po prostu odepchnij się nogami od ściany. Wylądujesz na macie.
Powoli się puściła i zjechała na dół.
- Wszystko w porządku. Jesteś już na ziemi. Chodźmy stąd ochłonąć.
Ludzie zaczęli się śmiać, więc się odezwałam.
- Następna facet, który się zaśmieje, zostanie przez Scotta pozbawiony jaj. Natomiast następna dziewczyna... Cóż powiedzmy, że liceum nie będzie już dla was ciekawym doświadczeniem.
Wszyscy zamilkli.
___________________________________________________________
Kiedy się przebierałam, poczułam, jak ręce zaczynają mi się trzęść. Rozejrzałam się do dokoła, ale nie dostrzegłam nigdzie Eriki. Pobiegłam jak najprędzej na salę gimnastyczną i ujrzałam, jak Scott łapie dziewczynę, która spada ze ścianki wspinaczkowej. Nagle Erika dostała ataku.
- Połóż ją na boku.
Posłuchał i ułożył dziewczynę na podłodze.
- Skąd wiedzieliście? - zapytała Allison.
- Poczuliśmy to. - odpowiedzieliśmy jednocześnie.
_________________________________________________________
Na następnej przerwie jedliśmy ze Scottem i Stilesem lunch. Niespodziewanie Stiles pojawił się z kluczami w ręce. Zgaduję, że to na ich podwójną randkę.
- Odebrać cię po pracy czy spotykamy się na lodowisku? - zapytał Stiles.
Scott nie odpowiedział. Był na czymś zbyt skupiony, a raczej na kimś. Obróciłam się w stronę wejścia i ujrzałam kogoś podobnego do Eriki, tylko bardziej zdzirowatego. Jedyne wyjaśnienie - Derek. Poczułam jak wypełnia mnie gniew, a pazury wysuwają się samoistnie. Wzięłam oddech i schowałam je z powrotem.
- Co to do cholery jest? - spytał Lydia.
- To Erika. - odparł Scott.
Ruszyliśmy za nią. Wyszła na zewnątrz i wsiadła do znajomego Camaro. Kierowcą był nikt inny jak Alfi Dupek. Posłał nam zadziorny uśmiech i odjechał, nie odzywając się ani słowem o tamtej nocy.
CZYTASZ
A Twist of Fate // Derek Hale Love Story PL
FanfictionTessa McCall wraz ze swoim bratem Scottem McCallem i Stilesem Stilinskim są najlepszymi przyjaciółmi. Pewnej nocy cała trójka wybrała się do lasu na poszukiwanie martwego ciała. W tym momencie ich całe życie się zmieniło. Teraz Tessa musi stawić czo...