Sezon drugi: Master Plan

1.6K 86 16
                                    

Derek, Peter i ja udaliśmy się do szkoły, by znaleźć Jacksona. Otaczała nas cała masa rozradowanych ludzi z Beacon Hills. Zdałam sobie sprawę, że wygraliśmy. Weszliśmy do szatni chłopaków.

- Co ty na to, że ja wezmę jego koszulkę, a ty jego buty? - Usłyszałam głos Isaaca.

Scott obrócił się i ujrzała, jak stoję wraz z Derekiem, a nasze ręce splecione są razem.

- Musimy porozmawiać. - Oznajmił Derek.

- My wszyscy. - Dodał Peter, wyłaniając się z cienia.

- Ja pierd... Co to ma do cholery być? - Wykrzyknął Scott.

Odezwałam się. - Wiesz, co? Razem z Derekiem zadajemy sobie to samo pytanie od czasu, gdy ujrzeliśmy cię na komendzie policji, rozmawiającego z Gerardem.

- Chwila. On groził, że zabije mamę. - Tego nie wiedziałam. - I musiałem się do niego zbliżyć. Co innego mogłem zrobić?

- Muszę się zgodzić tu ze Scottem. - Poparł go Peter, sprawiając, że wszyscy zwrócili się w jego stronę. - Widziałeś ich mamę? Jest nieziemska.

- Zamknij się! - krzyknęliśmy jednym głosem.

- Kim on jest? - Spytał zbity z tropu Isaac.

- To Peter, wujek Dereka. Jakiś czas temu próbował nas wszystkich zabić, więc podpaliliśmy go, a Derek rozerwał mu gardło. - Wytłumaczył Scott.

- Hej. - Przywitał się Peter.

- Jak to możliwe, że on żyje? - Zapytał Scott.

- W skrócie, wie jak powstrzymać Jacksona. Możliwe, że można go uratować. - Oświadczył Derek.

- Cóż, to byłoby pomocne, jeśli Jackson nie był martwy. - Rzucił Isaac.

- Co?! - Wykrzyknęłam.

- Jackson nie żyje. Miało to miejsce chwilę temu na boisku. - Poinformował nas Scott.

Spojrzeliśmy na Petera. Peter odwrócił wzrok.

- Dlaczego nikt nie uważa, że to dobra wiadomość? - Spytał Isaac.

- Ponieważ, jeśli Jackson jest martwy, to nie stało się bez powodu. Gerard chciał, by to się wydarzyło. - Wytłumaczył Peter.

- Ale dlaczego? - Zapytał Derek.

- Cóż, jest to coś, co musimy odkryć. I coś mi mówi, że nasze szanse maleją z minuty na minutę.

_______________________________________________

Weszliśmy do domu Hale'ów. Scott oznajmił, że znaleźli Stilesa. Tak, Stiles wygrał dla nas mistrzostwa, po czym zniknął.

- Mówię ci, szukałem wszędzie. - Derek zwrócił się do Petera.

- Nie szukałeś tutaj. - Oznajmił Peter.

Wyciągnął coś spod schodów.

- Co to? Książka? - Zapytał Derek.

- Nie, to laptop. - Odparł Peter. - W którym wieku tu żyjesz?

Derek przewrócił oczami. Klepnęłam go w plecy, przez co posłał w moją stronę spojrzenie.

- Kilka dni po tym, jak przebudziłem się ze śpiączki, przesłałem wszystkie dane, jakie posiadamy. Na szczęście nie tylko Argentowie posiadają archiwum.

Wszyscy ruszyliśmy do salonu za Peterem, wszyscy oprócz Scottiego.

________________________________________________

A Twist of Fate // Derek Hale Love Story PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz