Razem ze Scottem i Stilesem próbujemy przekonać Szeryfa, kim jest morderca.
- Więc ten dzieciak jest prawdziwym zabójcą? - zapytał Szeryf S.
- Tak. - odparł Stiles.
- Nie.
- Tak.
- Nie.
- Tato daj spokój. - Stiles wstał i spojrzał tacie w oczy. - Wszyscy wiedzą, że policja szuka powiązania między ofiarami, okej? Więc jedyne, co musimy zrobić, to notatki i połączyć wszystko ze sobą.
- Tyle, że Rena Remonta nie była z nimi w klasie.
- Okej, masz rację, przepraszam. W takim razie oddalą zarzuty przeciwko nim.
- Nie, nie zrobią tego. Nie oddalą zarzutów. Ale to niczego nie udowadnia... Scott, Tessa, czy wy w to wierzycie?
- Trudno wytłumaczyć, jak o tym wiem, ale musisz nam zaufać. - odezwał się Scott. - Wiemy, że to Matt.
Zgodziłam się skinieniem głowy.
- Zabrał samochód Harrisa, okej? Spójrz, on wie, że policja znalazła ślady opon na jednym z miejsc zbrodni, a tak się składa, że wszystkie ofiary chodziły do klasy Harrisa, dlatego też go aresztowano.
- Ok. Dobra. Wezmę pod uwagę tę możliwość, ale dajcie mi jakiś motyw. Dlaczego niby ten dzieciak miałby chcieć martwych niemal wszystkich z ówczesnej drużyny pływackiej i ich trenera?
- Czy to nie oczywiste? - wykrzyknął Stiles. Nasza drużyna pływacka jest do bani! Nie wygrali nic od sześciu lat. No dobra, nie mamy motywu, ale Harris ma...
- Co niby chcesz, żebym zrobił?
- Musimy spojrzeć na dowody. - odezwałam się.
- Bedą na komendzie. Do której nie mam już wstępu.
- Zaufaj mi, wpuszczą cię. - powiedział Stiles.
- Zaufać tobie?
- Zaufać... Scottowi i Tessie.
- Im mogę zaufać.
Udaliśmy się na komisariat.
_____________________________________________________
Dojechaliśmy na miejsce. W recepcji siedziała Marcy, z którą kiedyś filrtował Derek, odezwała się.
- Jest druga w nocy.
- Wierz mi, nie byłoby nas tu, gdyby to nie było to takie ważne. - odezwał się Szeryf.
- Spójrzmy najpierw na rzeczy ze szpitala. - powiedział Stiles. - Okej?
- Dlaczego? - spytałam.
- Ponieważ wszystkie morderstwa zostały popełnione przez Jacksona, oprócz tego jednego, pamiętasz?
- Tej kobiety w ciąży. - stwierdził Scott. - Jessici.
- Skoro Matt ją zabił, to ktoś musiał go widzieć.
- Dzięki. - odparł Szeryf S. - Chłopcy, Tessa.
Zaprowadził nas do swojego starego biura. Wyjęliśmy materiał dowodowy ze szpitala i zaczęliśmy go przeglądać.
- Nie wiem dzieciaki. Spójrzcie tylko na to. Tamtej nocy było sześć wypadków samochodowych i cały szpital był zapchany. - odezwał się Szeryf.
- Po prostu szukajmy dalej. - zakomenderował Stiles. - Musiał przecież minąć którąś kamerę w holu, jeśli chciał dostać się do Jessici, prawda? Jest na pewno gdzieś na nagraniu.
CZYTASZ
A Twist of Fate // Derek Hale Love Story PL
FanfictionTessa McCall wraz ze swoim bratem Scottem McCallem i Stilesem Stilinskim są najlepszymi przyjaciółmi. Pewnej nocy cała trójka wybrała się do lasu na poszukiwanie martwego ciała. W tym momencie ich całe życie się zmieniło. Teraz Tessa musi stawić czo...