ROZDZIAŁ 11

420 17 3
                                    

Rano budze się bardzo wypoczęta jest godzina 7.00 matko spuznie się na zajęcia !! a może dzisiaj nie pujdę ?-pomyślałam.-tak to dobry pomysł.Nagle dostaje sms.

Mama;
Kochanie zostaje dłużej u babci.Radzisz sobie ??
Ja;
Tak mamo radzę sobie a na ile zostajesz?
Mama;
Nie wiem córeczko z babcią nie jest za dobrze;(
Ja;
No dobrze to papa mamusiu ;*
Mama;
Pa córeczko ;*!

Ach czyli nadal jestem sama.-zaraz Ross jest na dole matko trzeba go obudzić !!.Zbiegłam na dół i zobaczyłam coś czego bym się nie spodziewała chłopak stał przy blacie i robił śniadanie wyglądał bardzo uroczo miał rozczochrane włosy które opadały mu lekko na czoło przez co wyglądał mega słodko a na dodatek MATKO !!! on miał na sobie tylko czarne dresy jejku jaki on umięśniony Podoba ci się - nie nie prawda jest przytojny ale nie w moim guście Kogo ty chcesz oszukać ? nie pomagasz mi głosie.
-Hej już wstałaś ?- zapytał chłopak patrząc na mnie i przy okazji wybudzając mnie z" transu ".
-Ee co? yyy tak , tak co robisz ?-podeszłam bliżej niego .
-Naleśniki.
-Mhm uwielbiam -powiedziałam ,i wąchałam prześliczny zapach.
-Haha ja też.-zaśmiał się lekko tak jak ja.Kiedy Ross skończył smażyć naleśniki usiedliśmy przy stole i zaczeliśmy zajadać się nimi.

Kiedy Ross skończył smażyć naleśniki usiedliśmy przy stole i zaczeliśmy zajadać się nimi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Ross są mega pyszne -powiedziałam.
-Haha dziękuję -odpowiedział z uśmiechem.
Po skończonym śniadaniu Ross zaproponował żebyśmy poszli na plażę stwierdziliśmy że dzisiaj odpuścimy sobię zajęcia oczywiścię zgodziłam się.Jest godzina 13.00 chłopak poszedł do siebię spakować się i powiedział że przyjdzie po mnie za ok godzinę.Kiedy byłam już gotowa do wyjścia akurat zadzwonił dzwonek do dzwi poszłam je otworzyć a w progu stał Ross wszedł do środka witając się ze mną, wziął moją torbę a ja zamknęłam dom na klucz i ruszyłam za nim do jego samochodu.Kiedy byliśmy na plaży znalezliśmy sobię świetnę miejscę , rozłożyliśmy się i rozebrałam się do kostiumu

Kiedy byliśmy na plaży znalezliśmy sobię świetnę miejscę , rozłożyliśmy się i rozebrałam się do kostiumu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i chciałam już usiąść na leżak kiedy nagle ...
*********
Przepraszam za nieobecność miałam troszeczkę zmartwień i nie miałam weny ale mam nadzieję że rozdział się podoba . Buziaki 😘

Zwykła Historia , A Może I Nie ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz