Nathaniel: Czy możesz mi łaskawie powiedzieć, skąd się znamy?
Ja: A co, denerwuje cię to?
Ja: Nah, ze mną nie ma tak prosto
Ja: Jeszcze trochę się pomęczysz :')
W chwili gdy usłyszałam dzwonek do drzwi i głos Nathalie, rzuciłam telefon na biurko i zeszłam na dół.
-Hej - uśmiechnęłam się szeroko do szatynki, która była istną, śliczną kopią swoich rodziców - Caroline i Caluma Hood. Brązowe włosy opadała na ramiona w postaci lekkich fal, a gęste, czarne rzęsy okalały brązowe oczy.
-Hej - odparła, podchodząc i przytulając mnie. - Muszę ci coś powiedzieć - powiedziała mi cicho na ucho, po czym ja odparłam:
-Ja tobie też. Padniesz, jak się dowiesz.
Ruszyłyśmy biegiem po schodach, nie zważając na protesty mojej mamy.
Rzuciłam się na swoje łóżko, a Nat tuż obok mnie.
-Kto pierwszy? - zapytałam. - Może ty.
-Mój crush się ze mną umówił - oświadczyła ze stoickim spokojem. Natomiast ja poderwałam się jak oparzona.
-Żartujesz?! I t tak spokojnie o tym mówisz?! Gdzie idziecie? Kiedy? Co ubierasz?
-Ciii... - Nat oparła swoje ręce na moich ramionach i spojrzała mi prosto w oczy. - Jeszcze nie wiem gdzie, to jest podobno niespodzianka. Ważniejsze jest to o czym ty chciałaś mi powiedzieć.
Wzięłam swój telefon, wchodząc w informacje o kontakcie, który jeszcze do niedawna był mi nieznany.
-Jaki jest numer twoje brata? - zapytałam. Dziewczyna spojrzała na mnie uważnie.
-A po co ci on?
-Zaraz ci opowiem, tylko mi go podaj.
Nathalie odblokowała telefon i po chwili zaczęła mi podawać ciąg cyferek.
-Wszystko się zgadza - mruknęłam.
-Co się zgadza?
-Twój kochany braciszek chyba nie ma mojego numeru, albo nie jest on podpisany, bo zamiast do ciebie napisał do mnie.
Szatynka wybuchła śmiechem.
-Serio? Jezuu, mamy już 19 lat, a ja nadal nie wierzę, że jesteśmy ze sobą spokrewnieni. - Kiedy mu powiesz, że ty to ty?
-Jak bardzo on mnie nienawidzi? - uśmiechnęłam się sukowato. Widziałam, że dziewczyna przyznała mi rację w myślach. Już wiedziała co mi chodzi po głowie. - Trochę się nim zabawię.
Ni w cholerę nie mam pomysłu na fabułę, ale ciiii
CZYTASZ
From Another Side ✔️
Teen FictionIle razy czytaliście historię, w której to do zwyczajnej dziewczyny pisał sławny chłopak? A gdyby tak zacząć od innej strony - to do sławnej dziewczyny pisze zwyczajny chłopak. Chociaż? Czy też taki zwyczajny? Jest w końcu synem przyjaciela ojca...