-I co? Nie było tak źle z moim bratem - stwierdziła z przekąsem Nathalie.
-Byłam tam zaledwie godzinę.
-Ale nie zjedliście się nawzajem, to już jest coś! Mamy postęp!
-Jaki po... - nie dokończyłam, bo dziewczyna wystawiła palec wskazujący, co znaczyło, że mam poczekać. Wyciągnęła telefon z kieszeni i przeczytała smsa.
-Muszę lecieć. Olivier na mnie czeka. - oświadczyła, chowając telefon.
-Nadal nie mogę uwierzyć, że się spotkasz z dwa lata młodszym chłopakiem. I to jeszcze z bratem Chloe!
-Miłość nie wybiera - cmoknęła mnie w policzek na pożegnanie i ruszyła w stronę szkolnej kawiarenki.
Poprawiłam torbę na ramieniu i ruszyłam w stronę klasy od chemii. Wyciągnęłam telefon, by odpisać Nathanielowi, oczywiście chłopak nadal nie wiedział, że ta osoba, która do niego pisze to tak naprawdę Heather Irwin.
Nagle ktoś wpadł na mnie. Torba, jak i telefon, spadły na podłogę. Podniosłam głowę. Nathaniel.
-Patrz, jak łazisz, wywłoko - warknęłam, zbierając swoje rzeczy.
-To ty siedziałaś z nosem w telefonie. Co, pewnie pisałaś ze swoim nowym kocha-...
Nie dokończył, bo spojrzał na smsy. I ujrzał swój numer. Po chwili skojarzył fakty.
-To ty jesteś tą dziewczyną, co do mnie pisze?! - chłopak szybko się podniósł, ja również. Jego źrenice rozszerzyły się z wściekłości. Nie skomentowałam jego słów, nadal stałam spokojna na środku szkolnego korytarza. - Wiedziałem, że jesteś jakaś nienormalna, ale nie wiedziałem, że aż tak!
-O, wypraszam sobie! To ty pierwszy do mnie napisałeś, więc nie miej teraz pretensji do mnie! - mimowolnie zaczęłam podnosić głos.
-Pomyliłem tylko numery, a ty to perfidnie wykorzystałaś!
-Przynajmniej miałam dobrą zabawę!
-Dobrą zabawę ze mnie, tak?
-Tak! Tak jak ty miałeś dobrą zabawę ze mnie w podstawówce!
-Byliśmy wtedy dziećmi!
-Ale takie rzeczy zostają w pamięci, wyobraź sobie. Ciekawe, jak ty byś się zachował na moim miejscu w tej sytuacji! Pewnie też byś wykorzystał szansę zabawienia się!
-A żebyś wiedziała! I wiesz co? Nawet nie żałuje tego, co robiłem w podstawówce. Należało ci się za to zadzieranie nosa i z wielką przyjemnością zrobiłbym to jeszcze raz!
Nawet nie zauważyłam, kiedy moja dłoń spotkała się z policzkiem szatyna.
Odwróciłam się i szybkim krokiem ruszyłam w stronę klasy. Wiedziałam, że byłam już spóźniona, ale miałam to gdzieś. Co chwila mrugałam, żeby się nie rozpłakać.
Fakt faktem, rzeczywiście go nienawidziłam za znęcanie się nade mną w szkole podstawowej, ale jego słowa mnie zabolały. Mimo tej nienawiści gdzieś głęboko w środku miałam nadzieję, że się zmienił. Jak widać, myliłam się.
Na górze w mediach macie jak wygląda nasza obsada.
Chciałabym was zaprosić na nowe ff o całym 5sos - "Songs One Shots". Są to one-shoty związane z piosenkami.
CZYTASZ
From Another Side ✔️
Fiksi RemajaIle razy czytaliście historię, w której to do zwyczajnej dziewczyny pisał sławny chłopak? A gdyby tak zacząć od innej strony - to do sławnej dziewczyny pisze zwyczajny chłopak. Chociaż? Czy też taki zwyczajny? Jest w końcu synem przyjaciela ojca...