22.

322 20 4
                                    

Otworzyłam drzwi i zaczęłam zapinać paski od sandałów.

-Hej - przywitałam się, dając całusa w policzek dla chłopaka.

-Hej - odparł, bawiąc się kluczykami od samochodu.

Wzięłam torebkę, krzyknęłam do mamy, że wychodzę i ruszyłam za Nathanielem w stronę samochodu.

Zapięłam pasy.

-To gdzie mnie zabierasz? - zapytałam.

-Jak bardzo mówienie "niespodzianka" jest przereklamowane?

-Bardzo.

-Do kina na świeżym powietrzu. Co o tym sądzisz?

-Podoba mi się ten pomysł. Jak bardzo uwielbiasz komentować filmy?

-Uwielbiam.

Uśmiechnęłam się szeroko.

-Gotowy na komentarze ludzi?

-Gotowy jak nigdy - stwierdził, skręcając na parking przy parku.

-Idiotko nie ufaj mu! - krzyknęłam, przez co zostałam od razu uciszona przez tłum ludzi w parku. Pamiętacie te typowe "Ciiii!" W filmach? No właśnie.

Film mi się bardzo podobał, ale bardziej uwielbiałam to, jak się dogadywałam z Nathanielem. I nasze komentowanie filmu.

-No ja pierdzielę, jak on mógł ją tak potraktować! - krzyknął Nathan, po czym tłum wściekłych ludzi odezwał się ponownie. Zaśmiałam się cicho.

-Uwielbiam to.

-Ja też.

Wyjadaliśmy popcorn ze swoich paczek. Mieliśmy wziąć jedną wspólną, ale wiedzieliśmy, jakby to się skończyło. Kłótnią o popcorn. A my się kłócimy o wszystko. Jak stare, dobre, małżeństwo.

Kiedy film się skończył, a my szliśmy w stronę samochodu, ludzie oglądający razem z nami film rzucali nam wściekłe spojrzenia. Z każdą minutą bawiło mnie to coraz bardziej.

Nathan zachował się gentleman i odprowadził mnie pod same drzwi.

-Dzięki za super wieczór. Musimy to kiedyś powtórzyć - oświadczyłam.

-Trzymam cię za słowo.

Zaśmiałam się i dałam mu całusa w policzek na pożegnanie.

Kiedy weszłam do domu i włączyłam internet w telefonie, urządzenie odezwało się. Od groma powiadomień z messengera.

From Another Side ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz