Od autorki

2.6K 93 4
                                    


Witam, witam.

Pisząc ten fanfik, czuję się trochę jakbym pisała jakiś scenariusz do kolejnego amerykańskiego gównoserialu, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle i to tylko te pierwsze (wprowadzające niejako) rozdziały będą takie złe.

Ostrzegam, że będą występowały tu przekleństwa, ale czy jakieś nieprzyzwoite sceny? Możliwe, ale jak już to w późniejszych rozdziałach.

Dodawanie przeze mnie rozdziałów jest tak, w chuj nieregularne, że sama chcę sobie palnąć w łeb. Staram się dodawać jakoś raz na tydzień, max dwa tygodnie, ale wszystko zależy też od mojego prywatnego życia, więc za wszystkie opóźnienia serdecznie przepraszam 😅

To chyba na tyle, najwyżej zaktualizuję tę stronę. Nie każę wam dłużej czekać i proszę ruszać do oceniania :D

Każdy komentarz mile widziany, gdyż głęboko wyznaję...em... zasadę? Nie wiem jak to ubrać w słowa (ale ze mnie "pisarz"), więc walne cytatem:

"Biada artystom, na których nikt nie pluje"

- Carpio Lope de Vega

Życzę miłego czytania i dotrwania do końca! :)

I'm idiot you adore ||L.H. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz