Witam, witam.
Pisząc ten fanfik, czuję się trochę jakbym pisała jakiś scenariusz do kolejnego amerykańskiego gównoserialu, ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle i to tylko te pierwsze (wprowadzające niejako) rozdziały będą takie złe.
Ostrzegam, że będą występowały tu przekleństwa, ale czy jakieś nieprzyzwoite sceny? Możliwe, ale jak już to w późniejszych rozdziałach.
Dodawanie przeze mnie rozdziałów jest tak, w chuj nieregularne, że sama chcę sobie palnąć w łeb. Staram się dodawać jakoś raz na tydzień, max dwa tygodnie, ale wszystko zależy też od mojego prywatnego życia, więc za wszystkie opóźnienia serdecznie przepraszam 😅
To chyba na tyle, najwyżej zaktualizuję tę stronę. Nie każę wam dłużej czekać i proszę ruszać do oceniania :D
Każdy komentarz mile widziany, gdyż głęboko wyznaję...em... zasadę? Nie wiem jak to ubrać w słowa (ale ze mnie "pisarz"), więc walne cytatem:
"Biada artystom, na których nikt nie pluje"
- Carpio Lope de Vega
Życzę miłego czytania i dotrwania do końca! :)
CZYTASZ
I'm idiot you adore ||L.H.
FanficAlexis Tier wydaje się być dziewczyną, która bez najmniejszych skrupułów zabrałaby dziecku zabawkę i jeszcze śmiałaby mu się w twarz. Jest zadziorna, żywiołowa i niesamowicie wredna. Trudno znaleźć w szkole osobę, która byłaby na tyle szalona, aby s...