Prolog

1.6K 84 4
                                    

  Samotny jeździec wkroczył do Bree. Kara klacz stąpała cicho. Nagle zatrzymała się przed miejscową gospodą "Pod Rozbrykanym Kucykiem".
  - Szukam Strażnika Obieżyświata i czterech hobbitów...- rozległ się dziewczęcy władczy głos.
  - Nic o tym nie wiemy- obecni zaprotestowali.
  Po chwili na ladzie barmana wylądowała sakiewka ze złotem.
  - Chyba się nie zrozumieliśmy- roześmiała się sucho.- Szukam Obieżyświata i czterech hobbitów... Liczę na szczerą odpowiedź.

Livien i Drużyna PierścieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz