- JAK ŚMIESZ STAWIAĆ CZOŁO BRUDASOWI? - darł się do mnie Nathaniel. Było mi bardzo przykro, że tak mnie traktuje.
BONNIE! Ogarnij się! Nie widzisz, co się dzieje?! - zganiłam sama siebie.
Rzeczywiście, ludzie, którzy zostali oblani dziwnym zielonym śluzem zmieniali się w lepiące potwory, które zaczęły zmierzać w moją stronę. Chcieli zabrać mi moje miraculum, które dostałam od Mistrza Fu. Była nim spinka w kształcie króliczych uszu. Pobrałam z wodopoju więcej wody i zamachnęłam się, zgrabnie unikając ciosów Brudasa.
- Co się stało, Nathanielu? Kto Cię zranił? - krzyknęłam w jego stronę.
- Nie jestem Nathaniel! Jestem Brudas! - wrzasnął. - Ludzie nie potrafią uszanować czyjejś pracy!
Zrozumiałam co się stało.
- Biała Damo! - krzyknął ktoś. Obejrzałam się.
To Panda. Panda jest moim towarzyszem. Bez niego bym sobie nie poradziła. Wziął swój bambus i wystrzelił go pod odpowiednim kątem. Przebił nim pięciu potworów, które zmierzały ku niemu. Te stwory, które zostały zniszczone, rozpływały się, po czym zmieniały w ludzi. Owi przestraszeni uciekali, gdzie pieprz rośnie.
- Pando! Akuma jest w pędzlu! - krzyknęłam do przyjaciela.
*wróćmy do Maxa*
Biała Dama już była na miejscu, gdy przybiegłem. Kilka obślizgłych potworów z zielonej mazi ruszyło, by zabrać moje miraculum, okulary. Strzeliłem moim bambusem, prze strzelając ich na wskroś. Oni zmienili się w wystraszonych ludzi.
Bambus z właściwościami bumeranga wrócił do mnie, a ja strzeliłem nim w wielką konstrukcję zrobioną z zielonej substancji. W tym miejscu zrobiła się gigantyczna dziura, której zajęło ok. dziesięć minut na odnowienie się.
- Pando! Strzelaj po kolei coraz wyżej, może dostanę się do Brudasa! - krzyknęła do mnie Biała Dama. - Na trzy!
Naciągnąłem cięciwę, wycelowałem najniżej, jak się tylko dało i czekałem.
- Raz! - usłyszałem.
- Dwa! - odpowiedziałem.
- TRZY! - powiedzieliśmy razem.
-------------------------------------------------------------------
To jak, króliczki, pandziuchy, czy misiaki?
Pewnie nikt nie zostawi komentarza \(^o^)/
Daj komentarz... (/^o^)/
Pls... /(ToT)\
Do zobaczenia króliczki/pandziuchy/misiaki! :***
CZYTASZ
Blanc Lady/Biała Dama |Miraculum
FanfictionMam na imię Bonnie, mieszkam w Paryżu. Mam Polskie korzenie, po mamie, to mój ojciec jest francuzem. Chodzę do drugiej klasy gimnazjum. Na co dzień jestem wzorową uczennicą, ale kiedy Paryżowi grozi niebezpieczeństwo zmieniam się w strażniczkę pokoj...
