dylan69: Violet
dylan69: nie odpisujesz mi od tygodnia
dylan69: Violet nosz kurde
dylan69: odezwij się błagam
dylan69: brakuje mi cię
dylan69: przysięgam
dylan69: podam twoje zdjęcie na każdy możliwy portal społecznościowy
dylan69: ludzie na całym świecie będą cię szukać aż ktoś cię rozpozna
dylan69: przyjadę wtedy do ciebie
dylan69: będę stał pod drzwiami twojego domu dopóki mi nie otworzysz
dulan69: potem będę przepraszał dopóki mi nie wybaczysz i mnie nie przytulisz
dylan69: tak czy inaczej znajdę cię
dylan69: znajdę i zamęczę jeżeli nie przyjmiesz moich przeprosin
xxvioletxx: jak narazie to mnie zamęczasz przychodzącymi powiadomieniami...
dylan69: już się bałem, że nie odpiszesz
dylan69: wybaczysz mi?
xxvioletxx: no dobra
dylan69: serio?
xxvioletxx: tak
xxvioletxx: ale tylko dlatego, że to tylko nieporozumienie
xxvioletxx: i nie chcę żebyś mi stał niewiadomo ile pod drzwiami
xxvioletxx: jeszcze mi narobisz wstydu przed sąsiadami..
dylan69: taaaaaa jasne
dylan69: Violet?
xxvioletxx: tak?
dylan69: dziękuję kochanie
CZYTASZ
only my bae// o'brien ✅
Fanfictiondylan69: zabijemy go dzisiaj xxvioletxx: cooooooo? O_o dylan69: ups pomyłka xxvioletxx: ogromna dylan69: cóż, znaczyć może to tylko jedno dylan69: ciebie też zabiję dylan69: albo będziesz moją żoną xxvioletxx: to dwie rzeczy...