Następnego dnia..
*Violet*
-Tyler, ja już naprawdę nie daję rady- płakałam przyjacielowi w ramię, a on przytulał mnie do siebie.
-Kochana nie martw się, on tak naprawdę nie myśli.
-A co jeśli pisał prawdę? Co jeśli serio uważa, że nasza znajomość to gówno?- rozpłakałam się jeszcze bardziej.
-Ale napisałaś mu żeby spierdalał..
-Wiesz dobrze, że najpierw robię, a potem myślę.
-W sumie racja. Chcesz kakao?
-Oczywiście- otarłam łzy i zawinęłam szczelniej w koc, kiedy chłopak poszedł do kuchni.
Potrzebowałam tej rozmowy z nim, od kiedy miałam ciągłe spiny z Dylanem był jedyną osobą, której się zwierzałam. Opowiadałam mu o wszystkim i byłam niezmiernie wdzięczna, że chciał mnie wysłuchać.
Wrócił po kilku minutach podając mi parujący kubek z Gumballem*.
-Jeteś świetny- powiedziałam opierając się o jego ramię.
-No wiem- zaśmiał się i wziął pilota do ręki.- Masz ochotę na jakiś film?
-Błagam, tylko nic romantycznego. Rzygam tą całą miłością.
-To może 'Bez litości'*?
-Fantastycznie.
W trakcie oglądania Tyler zaczął temat imprezy.
-Wiesz Violet, jutro urodziny Dylana..
-I co mnie to?
-Mam do ciebie propozycję.
-Jaką?
-Ale najpierw musisz mi obiecać, że przyjdziesz do niego.
-Skoro muszę- przewróciłam oczami.- Co to za propozycja?
Tyler uśmiechnął się wrednie i zaczął opowiadać mi cały swój pomysł, który spodobał mi się od razu. Postanowiłam iść ze względu na wykonanie mojej małej zemsty, bo przepuszczenie takiej okazji okazałoby się grzechem.
1*- Gumball to postać z kreskówki Cartoon Network: Niesamowity świat Gumballa.
2*- Bez litości to film opowiadający o pisarce, która poszukując weny wyjeżdża do domku w środku lasu. Po drodze zatrzymuje się na stacji benzynowej, gdzie z lekka upokarza jednego z przesiadujących tam mężczyzn, którzy potem ją znajdują znęcają się nad nią. Potem dziewczyna rozpoczyna zemstę na każdym z nich, co pasowało mi do klimatu, gdyż Violet jest niesamowicie sfrustrowana :D
PS: Polecam wszystkie 3 części, buzi xx
CZYTASZ
only my bae// o'brien ✅
Fanfictiondylan69: zabijemy go dzisiaj xxvioletxx: cooooooo? O_o dylan69: ups pomyłka xxvioletxx: ogromna dylan69: cóż, znaczyć może to tylko jedno dylan69: ciebie też zabiję dylan69: albo będziesz moją żoną xxvioletxx: to dwie rzeczy...