14

1.9K 98 8
                                    

*Dylan*

Nie wiem dlaczego, ale pojawienie się Britt przyniosło mi wielką ulgę. Mogłem choć w małym stopniu odegrać się na Violet, że zabrała kogoś ze sobą.

Co ja gadam, jestem dupkiem...

Kiedy tak się linczowałem w myślach, Britt rzuciła mi się na szyję i zaczęła drzeć mi się do ucha.

-Cześć kochanie! Wszystkiego najlepszego!

-Cześć cześć- powoli ją od siebie odczepiłem.

Kiedy na nią spojrzałem starałem się dostrzec w niej to co najpiękniejsze. Starałem się skupić na jej niebieskich oczach, pięknych blond włosach i czerwonych, na tamten moment, ustach. Jednak zamiast nich mogłem myśleć tylko o tych pięknych brązowych oczach, w które mógłbym się teraz wpatrywać gdybym tego nie zepsuł.

Nagle zawiesiła wzrok na czymś za moimi plecami. Odwróciłem się i dostrzegłem, że patrzyła się na Violet. Poczułem ukłucie w sercu. Przeszła mi jakakolwiek ochota na zemstę.

-Co ona tu robi?- zapytała zdenerwowanym tonem.

-Najprawdopodobniej stoi.

-Bardzo śmieszne- ruszyła w kierunku Violet.
Szybko dorównałem jej kroku i złapałem za łokieć.

-Co ty robisz?- zapytałem.

-Nic. Chcę się tylko przywitać- uśmiechnęła się wrednie i poszła przed siebie.

Nie dobrze.


only my bae// o'brien ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz