29.Sześć lat później.

1.5K 72 5
                                    

Kate urodziła zdrowego chłopca. Nazwali go Nataniel. Ja mam już trójkę dzieci. Za pierwszym razem wpadka w młodym wieku. Mam czteroletnią córkę o imieniu Lea, dwuletniego syna Bena i małą kilku miesięczną Alice. Moi rodzice jakoś się z tym pogodzili, choć tata był wściekły i prawie zamordował Luke'a. Gabe i Jade doczekali się dwójki. Dwuletni Jack i roczna Kira. Dzieci wychowują się wspólnie. Znaleźliśmy stary dom w środku lasu, w którym wychowujemy maluchy. Dopóki nie będą w stanie mieszkać w piekle, tam jest ich dom. Zostajemy na noce na zmianę. Dni praktycznie spędzamy wspólnie z dziećmi.

Czesałam brązowe włosy Lei. Uplotłam jej warkocza.

- Kolacja!- zawołała Jade.

Wszyscy się zbiegli. Stół był pełen jedzenia. Kanapki, konfitury, herbata, warzywa i ciasto na deser. Jednak to ostatnie pojawi się na stole dopiero po zjedzeniu kolacji.

- Ja chcę dżem!- Lea skoczyła na stół i złapała swoimi małymi rączkami słoik.

Wzięła też małą łyżkę i zaczęła wyjadać zawartość. 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Lea!- skarciłam ją.- Nie wolno!

- Przepraszam.- spuściła głowę i podała słoik.

- Już dobrze. Możesz zjeść, ale kanapki. Ciasto dopiero po ,,prawdziwej" kolacji- uśmiechnęłam się.

Dzieciaki zjadły szybko całe jedzenie. Oczywiście jedząc ciasto ubrudzili się. Tylko Alice i Kira nie jadły słodkiego, bo są za małe. Choć Kira z chęcią by zjadła cały tort. To widać. Wdała się w ojca. Z charakteru i z wyglądu najprawdopodobniej też. Ja i Luke zostajemy na noc, a reszta wraca do piekła. Poszłam się przebrać, gdy Luke objął mnie z tyłu.

- Skoro jesteśmy sami, to możemy...- nie dokończył, bo przerwał mu płacz Alice.

- Rodzice to zawód 24 godziny na dobę- zaśmialiśmy się i pocałowałam go w policzek. Poszłam do płaczącego dziecka.

Zanuciłam jej kołysankę. Luke doglądał czy pozostałe dzieci śpią. To jedna ze spokojniejszych nocy. Są przypadki w których harmider jest wielki. Nie można ich uciszyć nawet na minutę. Jestem tu z nimi i będę na zawsze. 

Angel or DemonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz