20

955 55 6
                                    

Między nami zapadła cisza...słyszałam jak krew z kołka spływa na podłogę.Moja noga zrobiła krok w przód ,a Damon odsunął się pod ścianę.-Co się z tobą stało?Dlaczego się tak zachowujesz?-znów zrobiłam krok w przód.-Sam...-nim Damon zdołał dokończyć zdanie rzuciłam się na niego.Zaczeliśmy się szarpać.-Proszę przestań!-patrzył mi prosto w oczy.Zamachnęłam się , próbując uderzyć ,lecz Damon złapał mnie za oba nadgarstki.Przez chwilę coś się zmieniło ,jakby blokada przestała działać.Rzeczywistość uderzyła we mnie jak młot.-Damon...-czułam się jakbym miała zaraz zemdleć.-Cii...wszystko będzie dobrze.-przytulił mnie ,a ja dałam się ponieść chwili ,uwielbiałam czyć jego ciało ,silne ręce.Tą chwilową przyjemność przerwał nam Alex.-Sam uciekaj ,łowcy nie dadzą ci spokoju póki go nie zabijesz-wskazał na Damona-zniszczyłem urządzenie , dzięki któremu mogli tobą sterować ,ale oni tak łatwo nie odpuszczają...-na twarzy Alexa malowało się przerażenie.Serce podeszło mi do gardła ,nie było czasu na pytania i dalsze wyjaśnienia.-Dziękuję.-spojrzałam na chłopaka z wdzięcznością ,byłam pewna ,że przypłaci swoją decyzję śmiercią.Żałowałam ,że wymazali mi pamięć ,chciałam go zapamiętać , przypomnieć sobie jak wspaniałym przyjacielem był dla mnie.
Damon wyrawał mnie z zamyślwnia , złapał mnie za rękę i ruszył w stronę drugich drzwi prowadzących na zewnątrz.Usłyszałam za sobą dzwięk łamanego drewna ,potem agonialny krzyk Alexa.Przeszedł mnie dreszcza ,a oczy momentalnie się zaszkiły.
Gdy byliśmy już przy drzwiach okazało się ,że są zamknięte.-Kurwa.-błekitnooki zaklnął pod nosem.Usłyszeliśmy kroki i ciche skrzypienie dochodzące z korytarza.Damon z całej siły rzucił się na drzwi ,ani drgnęły.-Proszę pospiesz się.-powiedziałam panicznym głosem.-Próbuję.-wysyczał przez zaciśnięte zęby.Wziął większy rozbieg i skoczył na drzwi butami , wyrwał je z zawiasów ,lecz drzwi całkowicie nie dały za wygraną.Spojrzałam na niego ,w jego oczach widziałam bezradność.-Tam są!-kobieta ubrana cała na czarno stała w wejściu do pokoju ,światło tak padało ,że nie widziałam jej twarzy.Podjęłam szybką i dość głupią decyzję.Całym ciałem rzuciłam się na drzwi ,złamały się w pół ,a ja wypadłam na zewnątrz.Moja głowa pulsowała ,a ciało mrowiło...wzrok miałam zamglony.Próbowałam wstać ,ale nie miałam siły.Po chwili poczułam ciepłe dłonie Damona ,wziął mnie na ręce i zaczął biec w niewiadomym mi kierunku.Ostatnie co zobaczyłam to moje zakrwawione ciało.

Obudził mnie dźwięk respiratora ,otworzyłam delikatnie oczy ,lepiły się jakby ktoś je posmarował klejem.-Sam ,jak dobrze.-przy łóżku siedział Damon ,był rozpromieniony.-Co się stało?-próbowałam się podnieść do pozycji siedzącej ,lecz ból przeszył moje ciało.-Masz lekki wstrząs mózgu i założonych kilka szwów.Zachowałaś się bardzo głupio-zaśmiał się-nie wybaczyłbym sobie jakbym cię stracił ,na szczęście w porę przywiązłem cię do szpitala.-nachylił się i delikatnie musnął moje wargi ,odwzajemniłam pocałunek...nasza walka na języki z każdą minutą nabierała tempa ,jego ręce spoczeły na moich udach ,ja swoje wplotłam w jego ciemne ,delikatne włosy.Nasze ciała były coraz bliżej ,czułam jak stopniowo narasta przyjemne mrowienie w moim podbrzuszu.Niespodziewanie Damon oderwała od siebie nasze usta ,jęknęłam zawiedziona.Spojrzał na mnie swoimi wielkimi ,błekitnymi oczami ,w których widziałam teraz pożądanie.-Jedna rzecz nie daje mi spokoju...co się stało w mieszkaniu Brada ,dlaczego ich zabiłaś?-wtedy wszystko do mnie dotarło , wydarzenia z wczorajszego dnia wydawały się koszmarem małej dziewczynki ,którą kiedyś byłam , widziałam wszystko przez mgłe.-O Boże.-zakryłam usta dłonią , gdy dotarło do mnie ,że to moje ręce są splamione krwią ,że to ja zabiłam dwójkę ludzi.Damon objął mnie opiekuńczo ,a ja wszystko mu opowiedziałam płacząc przy tym.

WITAM PONOWNIE ,ROZDZIAŁY BĘDĄ SIĘ POJAWIAŁY NIEREGULARNIE (3 RAZY W TYGODNIU W NAJLEPSZYM PRZYPADKU).PAMIĘTAJCIE ,ŻE NA PISANIE POŚWIĘCAM SWÓJ CENNY CZAS ,WIĘC NIE MIEJCIE MI ZA ZŁE JAK ROZDZIAŁ SIĘ SPÓŹNI :)
MAM ZŁĄ WIADOMOŚĆ , PONIEWAŻ WYJEŻDZAM I W TYM TYGODNIU BĘDZIE TYLKO JEDEN ROZDZIALIK :/ ,ALE JAKOŚ TO NADROBIMY! DORZUCĘ WAM COŚ W GRATISIE JAK PRZYJADĘ ;)
xoxo

I see you DamonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz