-Tak to już koniec.-pomyślałam.Czas zwolnił...wszystko zaczęło dziać się w zwolnionym tempie.Niespodziewanie usłyszałam krzyk ,nie jeden ale ze dwadzieścia.Z lasu wybiegła grupa nastolatków ubranych w czarne stroje ,mieli broń.Wtedy dopiero zaczęła się jadka.Wysoka ,ruda dziewczyna zaatakowała pierwsza ,strzeliła z bliskiej odległości wiklołakowi z medalionem w łeb...zawył agonialnie i upad z hukiem na ziemie.Drugi wilkołak nie poddał się tak łatwo ,uderzył rudą w twarz swoją potężną łapą ,zostawiając na jej bladej skórze ogromne rozcięcie.Teraz do ataku rzucił się dobrze uzbrojony ,niski chłopak...zerwał łańcuszek ze swojej szyi i zaczął nim dusić bestie.Po kilku sekundach (które wydawały się dla mnie wiecznością) wilkołak opadł bezwładnie.Nim spostrzegłam ,że wszyscy się na mnie patrzą dostałam czymś ostrym w tył głowy... upadłam...-A ją jak mamy zabić?-zawołała wesoło blondynka stojąca nade mną.Gdy zauważyła ,że się na nią patrze kopnęła mnie w plecy.Z głośnym jękiem przewróciłam się na drugi bok.-Susan ,czekaj...-zaczęła mówić ruda ,lecz wysoki ,blond włosy chłopak nie dał jej skończyć.-Jesteś ślepa ,czy co?!Nie widzisz ,że ona jest człowiekiem?Jakby była bestią zaczęła by się bronić...-podszedł do mnie i wziął mnie na ręce.Spojrzałam na niego pół przytomnym wzrokiem ,jedyne co zdołałam zobaczyć to jego duże ,czarne tęczówki...zemdlałam...
-Może nie żyje?Śpi już 3 dni.-usłyszałam stłumione głosy.Powoli otworzyłam lepkie powieki...światło lampy ,wiszącej nade mną oślepiło mnie.-Dajcie mi pić.-powiedziałam głosem nałogowej palaczki.Gdy mroczki zniknęły z moich oczy zobaczyłam tego niskiego bruneta ,który wtedy zabił z łatwością wilkołaka.
Po kilku chwilach do pokoju wszedł młody chłopak ze szklanką wody.-Proszę.-podał mi ją.Jednym ,długim łykiem wypiłam całą wodę.-Dziękuję.-odpowiedziałam jak najmilej umiałam.Chłopczyk uśmiechnął się i wyszedł.
-Nazywam się Alex.-powiedział po kilku sekundach niezręcznego milczenia brunet.-Sam...-odpowiedziałam niepewnie.-Dobra...-zawahał się-wytłumaczę ci wszystko pod warunkiem ,że ty też opowiesz mi coś o sobie.Okey?-patrzył na mnie przekonywująco.Kiwnęłam delikatnie głową.
-Jesteśmy łowcami nocy...polujemy na wampiry ,wilkołaki i inne mniej spotykane bestie ciemności.Rozumiem ,że ty też już o nich słyszałaś?-Alex nie odrywał ode mnie wzroku.Znów kiwnęłam delikatnie głową.-Łowcy są to zazwyczaj nastolatki świetnymi zdolnościami fizycznymi...jesteśmy tu po to by bronić ludzi.Chcemy uczynić by świat był normalny ,taki jak kiedyś.-jego oczy stały się ciemniejsze.-Teraz chcę się dowiedzieć coś o tobie...Kim jesteś i jak się tu znalazłaś?-chwilę się zastanawiałam czy mogę mu zaufać.-Jestem człowiekiem ,znalazłam się tu ,ponieważ zostałam porwana przez wampira...-nie zdążyłam powiedzieć czegoś więc bo do pokoju wtargnęła rudowłosa dziewczyna ,po ranie ,którą zrobił jej wilkołak nie było już śladu.Powiedziała coś na ucho Alexowi ,on tylko kiwnął głową i wstał.Odprowadziłam go wzrokiem do drzwi.-Wstawaj koniec tego leżakowania.-chwyciła mnie za ramiona i doprowadziła do drzwi.-Gdzie jestem?-sama nie wiem po co się o to zapytałam...jednakże ciekawość mnie zżerała.Najpierw spojrzała się na mnie jak na idiotkę ,lecz po kilku chwilach odpowiedziała.-Rezydencja łowców.Możesz czuć się tu bezpiecznie.Otworzyła drzwi i popchnęła mnie delikatnie dając mi jednoznaczny znak ,że mam iść przodem.
Gdy ujrzałam widok panujący za drzwiami tego malutkiego pokoiku...zaniemówiłam.Hol ,jeśli mogłam go tak nazwać ,był ogromny ,w ścianie naprzeciwko mnie znajdowało się okno z grubego szkła ,widok jaki można było przez nie zobaczyć odbierał mowę...były to wysokie góry i rwąca rzeka.-Będziesz dobrym materiałem na moją zabawkę.-niespodziewanie ruda wbiła mi igłę w szyje i wstrzyknęła dziwny płyn...przez chwilę czułam jak odbiera mi czucie w ciele ,potem nastała głucha cisz i ciemność.
Damon...ratuj...Ten obiecany rozdział :)Taki trochę prezent Wielkanocny :3
Akcja się cały czas rozwija ,trochę namieszam w fabule by było ciekawiej ^^
Od teraz wszystkie rozdziały będę pisała na komputerze ,więc dialogi będą się ,,wtapiały w całość''xd
