Lisa POV
Obudziłam się o 10.32.
Wstałam z łóżka i chwyciłam za telefon i sprawdziłam Social Media. Nic ciekawego podeszłam do mojej szafy ,a tak wogule nie pokazywała wam mojego pokoju więc wygląda on takWybrałam z szafy ciuchy
I poszłam do łazienki pomalowałam się itp. A później ubrałam wcześniej wybrane ciuchy. Wyszłam z pomieszczenia i skierowałem się w stronę drzwi uchyliłam je i wyszłam z pokoju postanowiłam pójść do Leny.
Uchyliłam drzwi od jej pokoju spała zobaczyłam ją na łóżku z Nutellą w ręce była nią cała umazana. Weszłam w głąb jej pokoju i stwierdziłam że zrobię jej fajną popudkę podeszłam fi jej łóżka ,a z pod niego wyciągnełam nakrętkę od nutelli zakręciłam powoli słoik żeby się nie obudziła koudra leżała na podłodze co tylko ułatwiało mi pracę. Wyszłam szybko ale cicho z pokoju zbiegłam poschodach i weszłam do pomieszczenia z miotłami itp. Chwyciłam z niego kubełek i pobiegłam nalać do niego wody. Nalałam tam mega zimnej wody i pobiegłem spowrotem na górę weszłam do pokoju Leny i wzięłam duży zamach po czym cała zawartość wiadra wylądowała na mojej siostrze.
-O kurwa! Wstała i zaczeła latać po całym pokoju ,a ja zwijałam się ze śmiechu na podłodze.
-Nie żyjesz. Powiedziała ,a ja spierdoliłam do swojego pokoju zamknęłam się na klucz i wyjęłam telefon ze spodenek. Dostałam 2 Nowe wiadomości jedna od Charlsa ,a druga od Leny. Hahah.CHARLIEE❤:Hej ❤ Cr?
Mua: Zwijam się ze śmiechu na podłodze. Odpisałam a po chwili poczułam wibracje w ręku.
CHARLIEE❤: A z czgo się śmiejesz?
Mua: Jak Lena dpała weszłam do jej pokoju i oblałam ją lodowatą wodą ,a ta zaczeła się drzeć i biegać po caĺym pokoju.
CHARLIEE❤: Haha
Mua: Wiesz co ja musz3 już kończyć pogadamy w parku😘
CHARLIEE❤: Oke to za trzy godziny w parku? Że co to jest już 13.Wyszłam z konwersacji z Charlim i weszłam Z Leną.
Sis<3 ma ukochana: Pożałujesz swoich czynów locho.
Aha? Oke.