Hej moi kochani na początek chce coś powiedzieć...bo ja nie umiem tak kłamać. Pewnie teraz pomyślicie o co mi kaman. Bo pisałam, że nikogo nie kocham i nie szukam miłości to nnie jest prawa bo ja mam kogoś i teraz pewnie powiecie "A co nas to?" No bo to jest osoba którą bardzo dobrze znacie topinkunicorn212 Może i ona nie będzie chciała się przyznać, ale ja chciałam bo jest mi głupio, że oszukuje i nie mówie prawdy. Ja tak żyć nie mogę. Dominika możesz mnie zabić, ale nasze kłótnie to bardziej o to szły. Nie chce byście teraz mnie chcieli odżucić bo mam dziewczynę. Ja naal jestem tą samą Agu tylko mam kogoś. Przepraszam i rozumiem, że będziecie się wyśmiewać czy coś, a ty Dominika mnie zabijesz. Dobra pisze dalej rozdział.Jakcośtododałamjeszczewcześniejrozdział. Więcdziśsądwa ;)
Oczami Cola
Czekałem i czekałem aż Zane przyjdzie z ubraniem i esencją. Ja tam już rysunek i wiersz zrobiłem. Teraz czekać na tą esencję na list, a na ciuch później. Jezu boje się trochę z tym listem bo oetą nie jestem. Oczywiście list w moim pokoju i tata tam nie wchodzi...chyba...a jak wejdzie to trudno nie jest podpisane jeszcze dla kogo. Ubezpieczyłem się na wszelki wypadek. No i się nie myliłem bo od razu przyszedł do mnie Agent James Bond.
Lou: Synku powiesz mi o co tu chodzi z tym listem?
Ja: Nie ważne.
Lou: Wiedziałem, że się zakochałeś, ale mów mi takie rzeczy to pomogę ci.
Ja: Nie. Dodaj do tego jakąś piosenkę.
Lou: Mądry synek. Robisz jak ja.
Ja: Yhym...możesz iść?
Lou: A powiesz mi imię wybranki?
Ja: Nie.
Lou: No dobrze.
Nya: Hej Cole! - No jeszcze tej kurwa brakowało. Zabijcie mnie, albo nie bo wtedy plan w dupę pójdzie. Nie pozbede się jej. Ubzdurała, że jak jej pomagam to ją kocham. Boże ratuj! - Potrenujemy jak zawsze? (Agu nie!...;3...nie wstawisz tego zdjecia....;3 za późno xd
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Wiem, że teraz ryjecie z tego :') )
Lou: Nie przeszkadzam.
Ja: Em wiesz nie mogę dziś.
Nya: Oh..(to przejęcie xddd) no dobrze pa - Wreszcie! Myślałem, że nie pójdzie. No dobra to czekały na Zane'a. Kurde...dupa mnie od siedzenia boli. UM..
OczamiJay'a
Kac przeszedł, ale nadal nie pamiętam nic. Może powinienem zostać w domu bo głowa mnie boli....albo pójdę. (Ten dylemat xd) muszę Anieli pilnować. Ubrałem się i udałem na dwór gdzie czekała Aniela z Jandie.