Czemu?! ಥ⌣ಥ

255 27 36
                                    

Oczami Kai'a

Leżeliśmy dalej w jaskini. Mamy tylko dwie godziny. To za mało...nie damy rady. To po nas...Cole ty idioto! Jeśli po pełni znajdę cię to zabije! Jesteśmy przez niego wykończeni..czy tak powinien wyglądać następcą króla? Cole nie ma jaj (jak to brzmi xd) i boi się ojca, i myśli, że ucieczka rozwiąże jego problem. Jak tego nie zrobi to sam, to zrobię.

Ania: Kai...ja zamienia się w ptaka i poszukam go.

Ja: Nie! Jesteś słaba.

Ania: A jak go znajdziesz?

Ja: Skoro umiesz zmieniać się to i mówić pewnie po zwierzęcemu itp.

Ania: No tak.

Ja: To pogadaj z ptakami napewno coś widziały.

Ania: Dobry pomysł...mogliśmy to zrobić wczesniej.

Ja: Ale są plusy bo spedziliśmy czas razem.

Ania: Awww racja. - Pocałowała mnie w policzek i powoli udała się na dwór, udałem się za nią by patrzę czy wszystko gra. Wszystko może się zdarzyć, dlatego wole uważać.

Oczami Cola

Nareszcie północ! Wyczekiwałem jej najbardziej! Mam chrapkę zabić kogoś, a zwłaszcza wampira! Hahaha.....Jezu! Cole! Co ty gadasz! Przecież jesteś z wampirem! Uspokój się!
Czemu jest coś nie tak? Co mi jest? Wcześniej tak nie było. Nie! To nie zapisuje moich planów. Może jakiś zapach mnie drażni...muszę nie czuć przez nos co da się załatwić. Potrzebuje czegoś co zatka mi nos na niedługo. Miałem trochę czasu bo Aniela posła spać, żeby na noc być przytomna. Dobra coś co zatoka nos, ale nie będzie tego widać...miałem takie coś, ale zapomniałem gdzie schowałem....jak u ojca to się zabije...
Szukałem po szafkach i dopiero po paru minutach znalazłem ją. Oby zadziałała bo nie wiem. Kiedy nałożyłem i posmarowałem nos wewnątrz poczulem dziwne mrowienie, a potem nic nie czułem. Wspaniale (ha ha ha ha ha wspaniale zd) teraz jestem gotowy na pełnie.

Oczami Jay'a

No i co?! Chodzimy i chodzimy, a Cole i Aniela gdzie?! Wiedziałem, że kłamał! Jebaniec! Zabije go!

Ja: No i gdzie oni są?!

??: Spokojnie. Przyjdą tutaj.

Ja: Napewno?

??: Oczywiście.

Klara: Panie on nie kłamie.

Ja: No oby bo będzie źle.

??: Za raz będą. - No i miał rację bo po godzinie przyszli (ładne mi zaraz xd). Trzymali się za ręce no normalnie chciałem zabić go od razu. Poczekam na odpowiedni moment i... - Pamiętaj, że nie zabijany go. - Kurwa....jebany.

Ja: No weź!

??: No nie! Wezmiesz siostrę, a Klara do pilnuje by myślał, że ona to twoja siostra.

Ja: Haha zauważyłem, że ona ma inny kolor włosów.

??: O to się nie martw.

Ja: Chciałbym wiedzieć.

??: Użyje czaru i Cole będzie widział w niej Aniele. Tylko on.

Ja: Dobre i tyle.

??: Poczekamy na odpowiedni moment.

Ja: Eh..cierpliwość to nie dla mnie jeśli chodzi o bliskich.

??: Zauważyłem.

Ja: Ale pamiętaj umowę.

Ninjago: Krwawa MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz