Ninjago: Krwawa Miłość

Czy Nadakhan coś zrobi?

Oczami Anieli

Nie za dużo rozmawiałam z nim. Nie miałam ochoty wolała bym zachować to dla siebie. Może to jest szpieg Jay'a... Wydawał się być miły, ale może robi to by się dowiedzieć czegoś?

Nadakhan: To może opowiesz mi coś więcej o sobie. Masz kogoś?

Ja: Nie.

Nadakhan: Doprawdy?

Ja: Nie chce być nie miła , ale chce być sama.

Nadakhan: Rozumiem, ale wiesz ja chce ci pomóc.

Ja: Nie potrzebuje.

Nadakhan: No śmiało.

Ja: Nie.

Nadakhan: Złamane serce?

Ja: Ale skąd?

Nadakhan: To widać, a poza tym masz  czerwone oczy od płaczu.

Ja: Uderzyłam się.

Nadakhan: Hmm...a podobno mało co czuhecie.

Ja: Sugerujesz coś?!

Nadakhan: Nie. Ale czuje twój smutek.

Ja: Wilkołak?

Nadakhan: Spokojnie nie. Po prostu znam to.

Ja: Oh..

Nadakhan: Złamane serce boli bardzo nieprawdaż?

Ja: Nie chce nic słyszeć o miłości.

Nadakhan: Ależ czwmu? To wspaniałe uczucie.

Ja: Tak, a zwłaszcza kiedy ktoś cię zdradza.

Nadakhan: PF typowe. Znam to, najpierw mówi, że cię kocha, a potem okazuje się, że ma innego...

Ja: Też tak miałeś?

Nadakhan: Tak.

Ja: Przykro mi.

Nadakhan: Jest dobrze. - Chłopak wstał i popatrzył przez okno. Nie wiedziałam co mam mu powiedzieć. Bałam się go trochę bo gość gładzi mnie po policzku na dodatek nie wiem kim jest! - Nie bój się mnie. Nie zrobię ci nic.....może masz jakieś życzenie?

Ja: Mogę pobyć sama?

Nadakhan: Umm tego nie zrobię.

Ja: Czemu?

Nadakhan: Bo chciałbym cie poznać.

Ja: Po co?

Nadakhan: Jesteś niezwykła i słodka.

Ja: Nie...

Nadakhan: Co?

Ja: Nie chce tego słyszeć! Mam dość.

Nadakhan: Spokojnie.

Ja: Chce być sama.

Nadakhan: Skoro chcesz. - Wyszedł z mojego pokoju, a ja mogłam spokojnie położyć się spać. Nie chce z nikim być.

Oczami Nadakhan'a

To tylko kwestia czasu aż mnie pokocha. A jak to nic nie da to Pozbędę się problemu raz a dobrze. Nikt nie po krzyżuje moich planów! Biedny Lou niedługo pozbędę się ich i nie będzie problemu muahaahahha!