miłej lektury!
4:42 AM
Spencer obudziła się w małym pomieszczeniu. Ściany, sufit, podłoga... wszystko było tam śnieżno białe. Naprzeciwko dziewczyny znajdowały się stalowe, solidne wrota. Przy suficie zamontowane były cztery zimne żarówki, a w rogach małe kamery. Dziewczyna przetarła oczy i szybko zorientowała się, że leży w ogromnej kałuży krwi.
Przez głowę brunetki przeleciało miliony myśli. Dopiero po krótkiej chwili zobaczyła Hannę, leżącą w kącie pokoju. Spence przyczołgała się do niej i odgarnęła jej blond włosy, wyglądała na zmęczoną i wycieńczoną. Brunetka ściągnęła swój sweter i okryła nim Hannę. Przymknęła oczy, musiała przeanalizować sytuacje, opracować plan, obrać strategie. Podstawowym pytaniem jakie mogła sobie teraz zadać było.. Dlaczego to znowu się dzieje? Wszystko miało się już ułożyć... „A" nie żyje. To powinien być koniec, ale nie... Ktoś na nowo się na nie uwziął. To od początku była wina Alison, ale teraz to Spencer, Aria, Emily i Hanna muszą płacić za jej grzechy. W tamtej chwili Spence nienawidziła wszystkich poza zamaskowanym człowiekiem. Nienawidziła swoich przyjaciółek, że zniszczyły jej życie, swojej rodziny za bycie tak cholernie idealnymi, swoich byłych za to, że nie byli wystarczająco dobrzy i siebie za to, że nie była wystarczająco uczciwa i dobra wobec Toby'ego. Kobieta ostatkami sił oparła się o ścianę, właśnie doszła do niej przerażająca myśl... Co jeśli „A" wie, że ona wcale nie straciła pamięci? Brunetka czasem wcale nie chciała wiedzieć kim jest prześladowca. Konfrontacja z nim złamałaby serce jej i pozostałym kłamczuchom. Dziewczyna przymknęła oczy. Musi nabrać siły.
Kilka godzin później do pomieszczenia wszedł ktoś w czarnej bluzie. Miał maskę na twarzy, a w ręku trzymał paralizator.
Spencer automatycznie złapała się za brzuch. "A" skierowało narzędzie tortur w jej stronę.
- Nie będziesz musiał z tego korzystać. – powiedziała Spencer ze stoickim spokojem. Zamaskowany zatrzymał się przed nią, przechylił głowę w lewo i ściągnął maskę. Dziewczyna wstała i momentalnie wyszła przez stalowe wrota. „A" słabo się uśmiechnął i ruszył za nią.2:01 AM
Toby i Wren zatrzymali się na chwilę pod jakimś domem. Byli już kilkadziesiąt kilometrów za Rosewood. Tobias pilnie musiał coś sprawdzić, a więc Wren niechętnie zgodził się na krótką przerwę. Lekarz w trakcie oczekiwania na towarzysza wstukał jakiś adres w GPS. Po kilkunastu minutach Toby wrócił do auta, a widząc nowy cel podróży postanowił zaufać swojemu konkurentowi. Wiedział, że aby odnaleźć Spencer muszą współpracować.
- Musisz coś wiedzieć. – Po kilkudziesięciu minutach Tobias przerwał ciszę, przyspieszył i nerwowo podrapał się po głowie.
- Co muszę wiedzieć? – zapytał Wren nie okazując przy tym żadnych emocji.
- Słuchaj... Ona mnie pewnie zabije, ale jest teraz w niebezpieczeństwie... - kontynuował niebieskooki.
- Mhm...
- Spencer wcale nie straciła pamięci.
- Co? Cholera... Jeśli „A" się o tym dowie to... - Wren pokręcił głową.
- Zabije ją. – oznajmił Toby.
- Przyspiesz. Musimy jak najszybciej dojechać do mojego znajomego. – powiedział Wren i zaczął pisać do kogoś wiadomość.
6:00 PM
Elegancki, nowoczesny pokój z elementami drewna. Na środku stoi prostokątny stół, a przy nim przy dłuższych bokach siedzą cztery postacie w ciemnych bluzach i jedna przy krótszym boku, ubrana w czarną, krótką sukienkę z zamaskowaną twarzą i jasnymi włosami związanymi w ciasną kitkę. Osoba po lewej stronie jasnowłosej, co jakiś czas popija wódkę z limonką. Zaraz obok siedzi kobieta... spod kaptura dokładnie widać blond loki opadające na czarną bluzę. Naprzeciwko blondynki siedzi z pewnością mężczyzna, który co chwila zapisuje coś w swoim skórzanym notesie. Niska, seksowna brunetka siedząca po prawej stronie jasnowłosej ściągnęła kaptur i zaczęła wygłaszać monolog.
- Hanna nadal nieprzytomna, On zaprowadził Spencer tam gdzie jej miejsce. Dzisiaj zajmiemy się resztą. Uważam, że najwyższa pora, aby każdy wybrał sobie jedną z nich, którą chce załatwić. – Mona spojrzała się na jedyną zamaskowaną kobietę w pomieszczeniu. Jasnowłosa uniosła rękę do góry i dała znać, że zgadza się z Moną. – Wspaniale! Mogę się zająć panienką Hastings. Ona jest trudna do unicestwienia, a myśli, że ja nie żyję, więc jeżeli nikomu to nie przeszkadza... – Mona uśmiechnęła się i oparła na krześle.
- Mi to przeszkadza. – odezwał się popijający wódkę.
- Mi również. – notujący mężczyzna zamknął swój dziennik i zmierzył wzrokiem resztę.
Zamaskowana kobieta szepnęła coś mężczyźnie po swojej lewej, a ten wyjął zza lady zdjęcia wszystkich czterech kłamczuch i podał je jasnowłosej. Kobieta odcięła każdej głowę i włożyła do małego, czerwonego woreczka. Każdy z obecnych sięgnął po jedną „główkę", a jasnowłosa uderzyła małym młoteczkiem w stół informując o zakończeniu posiedzenia. Mężczyzna popijający wódkę wstał podał kobiecie rękę i oboje wyszli z pokoju.
- Kogo dostaliście? – zapytała zniecierpliwiona Mona.
- Arię Montgomery. –powiedziała cicho blondynka.
- Wymień się ze mną. Aria za Emily. – notujący, podał głowę panny Fields.
- Wolałabym Spencer, ale... Niech ci będzie. – blondynka wymieniła się z mężczyzną z naprzeciwka.
- Wiedziałam, że tak będzie! – krzyknęła niska brunetka, a pozostali spojrzeli na nią pytająco. – Ten przydupas pieprzy naszą „A" i dostaje za to nagrody.
- Czyli ty masz Hannę, a on Spencer? – blondynka słabo się uśmiechnęła. Nie lubiła Mony i to, że ona nie jest ulubienicą bardzo się jej podobało.
- Nie ładnie mnie obgadywać, Mono. – do pokoju wszedł mężczyzna w czarnej bluzie i usiadł na swoim miejscu.
- Ja powinnam ją zabić. - brunetka uderzyła pięścią w stół.
- Ale ja to zrobię. – wróg Mony uśmiechną się, pokazując białe, lśniące zęby . – Obiecuję ci, to jak to rozegram bardzo cię zaskoczy i ci zaimponuje.
- Zobaczymy. –brunetka wstała i wyszła z pomieszczenia.
Bardzo długo nie było rozdziału, ale cóż... Życie biol-chemu jest trudne :( Powoli zbliżamy się do końca. Wszystko jest dla was teraz pewnie pomieszane, ale cóż... o to tu chodzi. Jakie pytanie was najbardziej nurtuje ?
![](https://img.wattpad.com/cover/80279988-288-k860902.jpg)
CZYTASZ
Pamiętasz mnie?
FanfictionKontynuacja 6A Pretty Little Liars. 5 lat później. Do szpitala trafia młoda kobieta po wypadku. Na skutek obrażeń traci ona pamięć. Kobieta nie zdaje sobie sprawy, że otaczają ją fałszywe przyjaciółki i mężczyźni z jej przeszłości, liczący na kolejn...