Rozdział 8

3.1K 168 27
                                    

( pierwszy dzień w nowej szkole na godzinie wychowawczej)

Leo

-a więc osobą, która będzie oprowadzać nowego ucznia po szkole jest Christy! - i podniosłem w końcu głowę, żeby zobaczyć tą dziewczynę. Wszystkie oczy były zwrócone tylko na jedną. Pewnie to była ona. Była to blondynka o pięknych czekoladowych oczach. Ubrana była luźno, co mi się podobało. Ona wstała i zaczęła mówić :

- dziękuję za wybranie, ale ja nie mogę go oprowadzać- i tu mnie zamurowało. Czemu nie?! Ona mi się podobała, od kiedy ją zobaczyłem. A ona odmówiła!

- no dobrze. To kogo wybierasz zamiast siebie? - powiedział wychowawca. On się na to zgodził?!

- moją kandydatką jest... Riley! - i tu zacząłem szukać tą następną dziewczynę. Siedziała obok Christy. Była to brunetka o zielonych oczach.
Niby ładna, ale Christy lepsza i ładniejsza, no ale...

- dobrze, zgadzam się, ale czy twoja kandydatka też jest zgodna? - no tego już za wiele! Przecież wybrał na początku jedną, to niech się tego trzyma!

- TAKKK!!! - wykrzyknęła Riley. Rozśmieszyło to całą klasę, a nawet mnie! Dziewczyna podeszła do mnie i przywitaliśmy się. Powiedziałem, że mam na imię Leo, bo jej imię już znałem. Ale i tak wolałbym, żeby to Christy mnie oprowadzała...

****

Zadzwonił dzwonek. Wyszedłem z klasy razem z Riley. Podeszliśmy do klasy, w której mieliśmy teraz lekcje (matematyka) i podeszła do nas ona, czyli Christy. Jaka ona jest piękna!

- siema, słuchaj Christy porozmawiamy po lekcjach okey? - powiedziała Riley. Jak ona mogła?! Nie dała jej nawet dojść do głosu!

-okey- powiedziała Christy. Jaki ona ma piękny głos! Widać, że była smutna. Było mi jej żal...

****

Riley oprowadza mnie po szkole na każdej przerwie. Ja tylko kiwam głową, że okey rozumiem. Nie chciało mi się z nią gadać. To jak potraktowała Christy, zasługuje na to samo!

***

Koniec lekcji! Nareszcie uwolniłem się od tej ''przyjaciółki" Christy! Nie wiem w ogóle jak to się stało, że się w niej zakochałem. Tylko na nią spojrzałem i już! Takie jak "miłość od pierszego wejrzenia".Bardzo chciałem z nią być! Może ona się zgodzi? Ale najpierw muszę chociaż z nią pogadać i chociaż, żeby mnie polubiła..

***

Widzę jak Christy i Riley wychodzą ze szkoły. Riley ma spuszczoną głowę i jest przygnębiona. Christy od razu pyta o co chodzi. Tak sądzę. Myślę, że to nie przeze mnie, bo inaczej Christy nawet ze mną nie pogada, a jeśli nie pogada to mnie nie polubi, a co dopiero o byciu parą! Nie wiem co ja wtedy pocznę....

*****

Siemka misiaki! Rozdział długi specjalnie dlatego że mnie nie było tak długo. Musiałam trochę cofnąć się do czasu kiedy przyszedł Leo do szkoły, bo napisałam tylko o Christy jako narratorce. W jednym rozdziale to co się działo w szkole z narratorem Leo. Dedykacja dla DemonsDiablo
Żegnam się z wami
misia_12

Tylko taniec...? (KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz