Tylko taniec...? (KOREKTA)

Rozdział 13

Leo
Godz. 18.00. Christy wchodzi na dach budynku. Widzę to jej wielkie zdziwienie, a ja się uśmiechnąłem. Ona podchodzi do mnie, chyba trochę rozłoszczona, ale to tylko pozory.
Kiedy była już blisko mnie ja złapałem ją w talii. Dzieliły nas dosłownie centymetry od pocałunku, lecz ona się wyrwała.

- Co to do cholery jest?!- wydarła się na mnie.

- Mieliśmy się uczuć, a nie się na siebie patrzeć, uśmiechać i przytulać! - widać, że była wściekła. Muszę ją jakoś uspokoić.

- Słuchaj Christy, ja.... - lecz ona nie dała mi dokończyć.

- Nie będę Cię słuchać! Mieliśmy się uczyć, a ty nawet nie przyniosłeś książek!- już miała uciec do firmy, ale złapałem ją za rękę i obruciłem ją wprost do siebie i ją przytuliłem.

- Przepraszam- powiedziałem ze smutkiem w głosie.

- Ja nie po to chciałem się tu z Tobą spotkać- powiedziałem. Musi wiedzieć prawdę.

- To niby po co - odpowiedziała z obojętnością.

- Ja chciałem z Tobą....

Witam misiaczki! Powróciłam!
Rozdział z perspektywy Leo. Ten sam i to samo zakończenie👻 ale pisze nastepny Rozdział z perspektywy Christy ciąg dalszy! Dowiecie sie co chcial zrobic Leo z Christy i wymienię wygranych!
Chcę wam polecić książkę "bad girl and bad boy//n.h
Moja przyjaciółka chcę wspiąć się wyżej więc potrzebna jest jej opinia i gwiazdki innych. Zapraszam! Konto ImCrazyJoker69
Buziaczki
misia_12