Rozdział 31

1K 71 5
                                    

Christy
Upadłam z bezsilnności na kolana. Pokochałam go, a on tylko bawił się moimi uczuciami! Jak o mógł!? Nie myśląc dużo wybiegłam z sali, na korytarz a potem na dwór. Chciałam jak najszybciej znaleźć się w domu. Wybiegłam na ulicę.
Po chwili usłyszałam pisk opon, a potem była tylko ciemność.

Leo
Siedzę właśnie na chodniku odpoczywając z chłopakami po treningu. Wstałem i otrzepałem spodnie. Gdy nagle poczułem lekki ciężar na plecach. Pomyślałem że to Christy dlatego odwróciłem się z zamiarem pocałowania jej. Lecz zamiast jej pięknej drobnej twarzy i blond włosów. Zobaczyłem całkiem inną osobę. Sofie...
-Co ty tutaj robisz!?-Warknąłem zły.
-Nie cieszysz się z mojego widoku?-Zapytała przesłodzonym głosem rudowłosa. Popatrzyłem na nią groźnym wzrokiem, a ona tylko szeroko się uśmiechnęła.
-Ej! Leo! -Skupił moją uwagę Kai.
-Co!? -krzyknąłem zły
-Christy jest w szpitalu..-Wydusił słabym głosem.

_______________________________________

Nagły zwrot akcji!!!!! Rozdział napisany przez Dziki_Stalker. Mi się bardzo podoba, a wam???!! Zapraszam na jej książki i na moją nową czyli cytaty 😘
Do zobaczenia!!!!!
misia_12

Tylko taniec...? (KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz