Rozdział 21

1.3K 95 15
                                    

Weszłam na parkiet i zauważyłam wielkie koło zrobione przez zgromadzonych. Podeszłam bliżej i zauważyłam,że to jest bitwa taneczna! Znalazłam wolne miejsce w kółku i patrzałam na osoby wchodzące i wychodzące ze środka. Każdy pokazywał swoje oryginalne ruchy, na które inni odpowiadali krzykiem lub klaskaniem. Najbardziej mój wzrok przykuł jeden chłopak, który był chyba z nich najlepszy. Miał na sobie biały T-shirt przylegający do jego napakowanego ciała. Do tego moro dresy. Świetne wyczucie stylu! Jednak on mi kogoś przypominał. Kogoś kogo znam. Nie wiem. No nic. Trudno. On wyszedł ze środka koła, ale nikt nie wchodził. Zaczeli pokazywać na mnie, więc weszłam. Pokazałam moje najlepsze triki, które im się spodobały. Wyszłam z koła, żeby odetchnąć i poszłam się napić. Ktoś złapał mnie w talii i powiedział:
- Zaskakujesz mnie z dnia na dzień coraz bardziej, moja księżniczko.

******************

Zamykam maraton ! Za jakiekolwiek błedy przepraszam! Poprawie je w najbliższym czasie😉 mam nadzieję, że się spodoba. Jeśli chcecie więcej maratonów, to piszcie! Może dam radę zrobić następny.😉😉
Dziękuje, że jestescie ze mną😘
misia_12

Tylko taniec...? (KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz