Usadowiłam się na przednim siedzeniu i od razu sięgnęłam w stronę radia. Jednak moja ręka została bardzo szybko odepchnięta.
-Nie tym razem księżniczko, dzisiaj posłuchamy moich płyt.
-Więc, który z waszych albumów jest w odtwarzaczu?- Posłałam mu kpiące spojrzenie, które chłopak tylko zignorował i włączył silnik.
Po chwili z głośników zaczęła lecieć jedna z moich ulubionych piosenek co automatycznie wywołało uśmiech na mojej twarzy.
„This ain't a song for the broken hearted."
Oczywiście będąc sobą, nie mogłam przynajmniej nie zanucić dalszej części.
-No silent prayer for the faith departed.
I ain't gonna be just the face in the crowd-Słuchasz Bon Jovi'ego? – Spytał zaskoczony blondyn, o którego istnieniu na chwilę zapomniałam.
-Żartujesz sobie? Kiedyś miałam taką obsesję, że poza Livin' on a prayer i Always nie słuchałam niczego innego.-Zaśmiałam się wspominając.
Luke jedynie uśmiechnął się pod nosem.
Obydwoje zasłuchaliśmy się w kolejno odtwarzanych utworach, od czasu do czasu można było słyszeć jak jedno z nas podśpiewuje sobie pod nosem tekst. Wjechaliśmy na teren szkoły, ale Hemmings zamiast zaparkować podjechał obok wejścia. Rzuciłam mu pytające spojrzenie.
-Nie wysiadasz?
-Nah, Odpuszczę sobie dzisiaj.
-Jak chcesz, w każdym razie dzięki za podwózkę.- Uśmiechnęłam się, wysiadłam i nie obracając się już ruszyłam w stronę budynku.
*****
Okazało się, że na zajęcia wokalne chodziła też Zen, więc jak można się domyślić znów wylądowałyśmy koło siebie. Tyle że tym razem nie w ławce. Ta sala wyglądała zupełnie inaczej od typowych szkolnych klas. Miała podest robiący za scenę, kurtyny, zaplecze a ławki zastąpione były chaotycznie ustawionymi krzesłami.
-Masz pendrive?- Upewniała się siedząca koło mnie dziewczyna.
Widzicie w takich szkołach najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Albo pokażesz wszystkim na ile cię stać albo będziesz musiał zapracować na zasłużone miejsce nieustannie coś wszystkim udowadniając. Na pierwszych zajęciach, jak opowiadała mi Zendaya, nowi zawsze prezentują siebie i swoją muzykę. Nie przyniesienie pendrive'a i stracenie takiej okazji byłoby społecznym samobójstwem, zwłaszcza że Arza-cośtam też uczęszcza na te zajęcia.
-Mam, mam.- Wyciągnęłam różowe urządzenie i zaczęłam obracać między palcami.
Sala zaczęła się wypełniać, weszło paru chłopaków, dziewczyny które uprzednio widziałam kręcące się wokół Arz, aż w końcu z tłumu wyłoniła się niebieska czupryna Mike'a wchodzącego wraz z Hoodem do klasy. Pierwszy wyszczerzył się na mój widok i zaciągnął tego drugiego do nas. Przystawili sobie krzesła i przysiedli się między mną a Zen.
- I jak blondi gotowa?- Zapytał wciąż uśmiechnięty Clifford.
-Nie zjada cię przypadkiem trema, jakiś ból brzucha, głowy, może trzęsą ci się ręce?- Czy mówiłam już jak bardzo Callum mnie irytuje?
Nim jednak zdążyłam mu odpowiedzieć lub przeanalizować jego wypowiedź na tyle by przejąć jakąkolwiek z wymienionych przez niego dolegliwości do klasy wszedł wysoki brunet, mniej więcej koło trzydziestki. Przywitał wszystkich po czym bez owijania w bawełnę zaprosił mnie do przedstawienia swojej piosenki czemu akompaniowały stłumione prychnięcia ze strony świty „dziewczyny" Luke'a.
Pewna siebie i swojej piosenki podeszłam na podest i podałam nauczycielowi swoje urządzenie. Utwór napisałam specjalnie na tego typu okazje więc wszystko powinno pójść idealnie.
-Nazwa piosenki?- Zapytał mężczyzna. No cóż... zapomniałam że mam w takich miejscach kompletny bałagan.
-Unbreakable Smile
Ruszyły pierwsze akordy.
Wdech... Wydech... I lecimy!
La da da da dee, you're not breaking me
La de da da da, da da ra daRozluźniałam się stopniowo a na moją twarz wypłynął uśmiech.
Somebody told me fame is a disease
You start singing the blues when you start seeing the green
But I think it's all about what you choose
The way you live your life, depends on youCzerpałam przyjemność z występu, przeniosłam wzrok na Zen i puściłam do niej oko
That's when I realized I wanna make a difference
Change other people's lives, give hope, even for a moment
Use my name for good and change the game I could
Because to make it you think I gotta act a certain way,
Be a little bit insane, live a little, it's okayRuszyłam się z podestu i podeszłam do znajomych... i Calluma
I guess we have different definitions of living, but you'll twist my words anyway
You'll say that I'm naïve, like I don't have a past,
You're the one being deceived, I see right behind the mask
Trying to stir me up and get me mad
I smile because happiness is all I havePrzysiadłam się na swoje krzesło i kompletnie rozluźniona śpiewałąm jakbym robiła to tylko z nimi
La da da da dee, you're not breaking me
La de da da da, ain't got time for ya, singing
La da da da dee, you won't shatter me
La de da da da, got an unbreakable smileWyszłam znów na środek Sali by mój występ dotarł do wszytkich
You see me hanging with my fam, but that don't mean I'm living in a bubble
You'll find me at church, but that don't mean I can't cause trouble
Stir up a little scene 'cause isn't that what you want?
For me to mess up, so you can dress up
Some story saying, Tori this'll sell more records
But I'd rather make 'em yawn than be a pawn on your chessboardSo call me boring, call me cookie cutter
Call me what you want
A matter of fact
Just say it loud and don't st-stutter
'Cause I know who I am, yeah I'm still the same
Just a California girl with big dreamsNa ten specjalny kawałek piosenki specjalnie obróciłam się w stronę Arz dając jej jednoznacznie znać
Thinking maybe they'll let me sing songs about real things
And baby who knows maybe I can sell out shows without taking off my clothes
God made me sexy I don't care if only I knowLa da da da dee, you're not breaking me
La de da da da, ain't got time for ya, singing
La da da da dee, you won't shatter me
La de da da da, got an unbreakable smileNa refren, zaczynając od Zen stopniowo dołączały się kolejne osoby, jakbyśmy po prostu razem dobrze się bawili, całą klasą.
Oh Oh [2x]
Used to be easy to break me down
But now all I ever wanna do is smile
Yeah an unbreakable smile
So say what you want about me
I'm still gonna be the same old me
Ain't got time for you no more no more
Got an unbreakable smile*****
Poza pierwszą lekcją nie było już żadnych specjalnych atrakcji. Gdy nadszedł koniec, tej udręki zwanej szkołą szybko wybiegłam na parking i odnalazłam samochód Jack'a. Zaoferował się podwieźć mnie pod wytwórnię i pomóc mi załatwić sprzęt na jutrzejszy meeting z fanami.
CZYTASZ
Obrzydliwiec || L. H.
FanfictionPodszedł do mnie zdecydowanie za blisko, praktycznie czułam na twarzy jego oddech. - Jako że jesteś nowa mogę ci zaoferować taryfę ulgową. Numerek w toalecie a nawet narysuję ci drogę do klasy. -Chyba spasuję. Ale jeśli chcesz mogę ci w zamian rozr...