ŚWIĘTY PIOTR
Tego nie spodziewał się nikt. Znaczy... przynajmniej nie dziś. Jan odskoczył od ciała i przerażony spojrzał na mnie, po czym osunął się na ziemię.
Podszedłem do nich.
-Piotrze? Czy to Ty?-spytał Jezus.
-Tak, Panie.-odparłem.
Mężczyzna próbował podnieść się do pozycji siedzącej, jednak po chwili syknął z bólu i z powrotem opadł na plecy.
-Spokojnie.-powiedziałem, podając mu wodę do picia. Usiadłem obok niego, tak, by mógł oprzeć głowę o moje kolana.
-Co się stało? Minęły już trzy dni?-zapytał zaniepokojony.
-Nie. Ukrzyżowanie było wczoraj. Nie wiem, co się stało.
Jezus spojrzał na swój bok.
-Gdzie...Gdzie jest ślad po włóczni? Miał być w okolicy serca. Nie ma po nim śladu.-stwierdził, nadal leżąc.
-Przekupiliśmy Piłata, strażników i żołnierzy, aby tego nie robili. Aby potraktowali Cię...najłagodniej jak się da.-odpowiedział Jan, gdy doszedł do siebie.-I tak myśleliśmy, że nie żyjesz.-dodał.
-Jak mogliście? Co teraz będzie? Tego nie było w planach.-Jezus złapał się za głowę, po czym znowu jęknął z bólu, ponieważ otworzyła się jedną z ran.
-Mnie pytasz? Musimy coś wymyślić.
-Zrobimy tak. Ty, Jezusie, zostaniesz tutaj. Będziemy przychodzić, tak jak do zmarłych. Trzeciego dnia, po prostu wyjdziesz, tak jak miało się dokonać.-zaproponowałem.
-Nie ma innej opcji.-stwierdził, kładąc się z powrotem na moje kolana.MARIA MAGDALENA
Dzień po Ukrzyżowaniu, wraz z Pawłem z Tarsu, wyruszyłam w długą podróż do Indii. Stwierdziliśmy, że najlepiej będzie, jeśli zniknę najszybciej, jak się da. Ciąża jeszcze nie była widoczna, a jeśli urodziłabym tutaj i ktoś potem rozpoznał w dziecku potomka Chrystusa, byłoby bardzo źle. W Indiach wiara w Jezusa nie była rozpowszechniona, więc będę tam bezpieczna. Pożegnałam się z Maryją i Apostołami, obiecując, że kiedyś się spotkamy. Wyruszyliśmy w nocy, w towarzystwie Weroniki, która miała mieszkać wraz ze mną i pomóc w porodzie, kiedy ten nastąpi.
CZYTASZ
JEZUS NIE UMARŁ
SpiritualUWAGA OPOWIADANIE JEST BARDZO KONTROWERSYJNE. JEŚLI JESTEŚ GŁĘBOKO WIERZĄCĄ OSOBĄ I NIE DOPUSZCZASZ DO SIEBIE "LUDZKIEJ" NATURY JEZUSA, OPUŚĆ JE. TO JEST TYLKO FANFICTION, NA TEMAT SPEKULACJI, IŻ JEZUS PRZEŻYŁ UKRZYŻOWANIE. JEŚLI JESZCZE SIĘ ZASTAN...