- Jak tam w pierwszym dniu szkoły? - zagadnął Sam, ojciec Raffy, kiedy jedliśmy wszyscy w czwórkę obiad
- Całkiem dobrze - wzruszyłem ramionami. - Okazało się, że jestem z koleżanką w jednej klasie
- Tak, tak koleżanką - zaśmiał się Sam a mój ojciec razem z nim.
Wywróciłem na to oczami wiedząc, że jeśli zacznę się tłumaczyć tym bardziej się pogrążę. W milczeniu słuchając opowieści mężczyzn dokończyłem obiad następnie udając się do swojego pokoju w celu wypoczynku. Padłem na łóżko biorąc do ręki telefon oraz słuchawki. Bez celu przeglądałem internet stwierdzając, że większość osób z mojej klasy już wysłało mi zaproszenie na facebook'a, jednym z nich był Noah, którego po dłuższej chwili zaakceptowałem. Po wydarzeniach przy szafce pół szkoły żywo plotkowało o tym jak to "nowy pyskował do Noah'a". Wszyscy traktowali go jak jakiegoś Boga. Drzwi od mojego pokoju uchyliły się a ja znudzony podążyłem do nich wzrokiem. Czarne włosy Raffy były rozczochrane na wszystkie strony a kosmyki zakrywały czoło, jego niebieskie oczy spokojnie spojrzały na mnie. Bez słowa położył się obok mnie wgapiając w sufit. Leżeliśmy tak w milczeniu każdy myśląc o czymś innym. Chłopak wyjął z mojego ucha jedną słuchawkę, po czym umieścił w swoim. Piosenka "G-Eazy - I Mean It", która właśnie leciała wypełniała nasze umysły. Przymknąłem oczy uspokajając tym swój oddech. Piosenki zmieniały się nie dając znać upływającego tym samym czasu. Świat wokół mnie wydawał się odległy. W głowie kłębiło mi się miliony myśli co chwila wpadające na co innego. Głos Messengera zmusił mnie do otworzenia oczu jak i przebudzenia Raffy z chwilowej drzemki.
Noah Rivera
Kiedy masz czas się spotkać?
Westchnienie irytacji wymsknęło się z moich ust. Myślałem, że zostawi mnie w spokoju lub będzie miał do mnie pretensje a nie będzie chciał się umówić. No chyba, że chce mi wlać...to zmienia postać rzeczy. Raffael wyrwał mi nagle telefon uważnie czytając wiadomość.
- Znasz Rivere? - spytał podejrzliwie chłopak
- Można tak powiedzieć - przyznałem, po czym dodałem zirytowany - A co ty to jego kolejny fan?
Chłopak prychnął z pogardą a następnie jego wzrok spoczął poważnie na mnie. Czułem się w tej chwili jak małe dziecko ze strachem czekające na rozwój zdarzeń.
- Masz z nim zakończyć wszelką znajomość, rozumiesz? - jego głos był głęboki i zimny
- Dlaczego? - spytałem przerażony
- Po prostu! Nie zadawaj się z nim.
- Co on ci zrobił?
Oczy Raffy zwęziły się niebezpiecznie, następnie szybko podniósł się aby z kolei usiąść na mnie. Jego tułowie przygniatało się do mojego na co wykrzywiłem się lekko z bólu. Co on zapomniał o moich ranach? Do dupy z niego lekarz.
- Nie interesuj się - szepnął mi prosto do ucha przez co zimny dreszcz oblał moją skórę.
- Eee Rafa?
- Hm?
- Zejdziesz ze mnie?
Na te słowa chłopak po prostu padł na mnie, jego ciało leżało na moim i tylko głowa oddzielała się ode mnie jednak tylko na kilka centymetrów. Czułem jego ciepły oddech na sobie. Myślałem, że się uduszę. Boże jaki on był ciężki! Moje małe ciało ledwo go znosiło. Czym ja zgrzeszyłem na takie tortury?
- Czyli to znaczy nie? - spytałem walcząc o oddech
- To znaczy, że mi się nie chcę.
- Dusisz mnie.

CZYTASZ
My Myself & He...|| Yaoi
RomansaMichael po tragicznych wydarzeniach związanych ze swoją matką jest zmuszony zamieszkać w raz z ojcem na drugim końcu stanów. Tam poznaje Raffaela, syna przyjaciela jego ojca, który staje się niemal jego codziennością. Chłopak już po pierwszym spotka...