Za sprawą jego spojrzenia lekko się zarumieniłam, lecz szybko odwróciłam głowę by wampri tego nie zobaczył. Po chwili do klasy wszedł Jeason (czyt.Dżejson). Kiedyś w podstawówce się w nim podkochiwałam ale to minęło bardzo szybko. Słyszałam, że zmienia on bardzo często dziewczyny. Głupi debil, który myśli, że może zabawiać się uczuciami. Wygląda tak:
Zadzwonił dzwonek na lekcję plastyki. Usiadłam w ławce a Ayato wraz z Laito za mną.
Tylko nie to... (Tą czcionką zapisuje myśli)
Nauczycielka, która miała na imię Violet, weszła do klasy i kazała nam narysować to co najbardziej nas inspiruje. No cóż...nie ma tego za dużo. Nie wiem czy chociaż jedna rzecz taka się znajdzie. Jestem osobą, która nie jest za bardzo przekonana do świata ludzkiego. To jest jakby mieszanka światów czystych i demonicznych. Są na ziemi ludzie dobrzy i ludzie źli. Można ich właściwie porównać do Aniołów i Demonów. Właśnie wpadł mi pomysł co mogę uwiecznić na mojej jeszcze pustej kartce papieru, która leżała przede mną. Zaczęłam szkicować starannie obraz jaki siedział mi w głowię do póki nie przerzuciłam go na kartkę. Jest to szkic przedstawiający u góry papieru, anioła a u dołu, demona. Po środki znajduję się człowiek z zamkniętymi oczami. Podpisałam obrazek i odwróciłam go na drugą stronę by nikt nie zobaczył co jest na nim umieszczone
Po chwili poczułam lekkie ukłucie na plecach. Odwróciłam się i spojrzałam na zaczepiającego mnie osobnika....Ayato.
-Pokaż co narysowałaś-uśmiechnął się głupio
-Nie...to nie jest twoja sprawa co uwieczniam na kartce-odwróciłam się do niego tyłem
Po chwili otrzymałam karteczkę z wiadomością o treści ,,Spotka cię kara za takie traktowanie Ore-sama"
On se chyba żartuje! Chociaż on jest wampirem...sadystą....i jest niebezpieczny...
CZYTASZ
Love and Hate||DL
FanfictionKłamstwa. To jedyna rzecz, która przytłacza człowieka aż za bardzo. Tajemnice - skrywane w mroku, jak i w świetle. Mówią, że Anioły mają czystą duszę, która nie jest przesiąknięta ani trochę grzechem. Kłamstwo.