P.O.V Akemi
Leżałam na łóżku z zamkniętymi oczami i byłam pogrążona w myślach na temat Richtera. Nagle poczułam że materac ugina się pod ciężarem drugiej osoby a chwile po tym zimny dotyk czyjejś dłoni na moim lekko odsłoniętym udzie. Już domyślałam się co to za osobnik.
-Laito do jasnej chole..-otworzyłam oczy i przed sobą nie miałam twarzy Laito tylko jego młodszego brata o równie zielonych oczach-...ry-dokończyłam moją wcześniejszą wypowiedź
-Laito? No nie wierzę Naleśniku-Ayato pochylił swoją twarz ku mojej ale ja odepchnęłam wampira powodując jego upadek na moją sąsiednią poduszkę
-Zbliżanie się do anioła przez wampira na taką odległość jak ty przed chwilą to grzech-wypomniałam mu odsuwając się jeszcze bardziej
-Ja jestem osobą grzeszną więc mi to nie robi różnicy-z każdym słowem zbliżał się bardziej aż ja w końcu wstałam z łóżka powodując u wampira westchnięcie
Podeszłam do okna i wbiłam wzrok w przestrzeń za jego szybą. Miałam wrażenie że coś nadchodzi lecz nie umiem stwierdzić co i kiedy. Nie wiem na co jestem potrzebna Richterowi ale mam zamiar się tego dowiedzieć. Zacisnęłam dłonie w pięści myśląc nad tym co zielonowłosy wampir chciał osiągnąć poprzez ,,zdobycie mnie". Nagle poczułam na tali oplatające, chłodne dłonie które z siłą przyciągnęły mnie do drugiego ciała powodując moje wtulenie w nie. Spojrzałam na Ayato.
-Mówiłam ci że...-wampir chcąc mnie uciszyć położył palec na moich ustach
-Chce cię uspokoić. Jesteś tym wszystkim bardzo roztrzęsiona i zestresowana Akemi...-wszystko mówił z powagą i nieznaną dla niego czułością w swoim aksamitnym głosie. Teraz dla mnie już nie liczyły się zasady naszych światów i po prostu odłynęłam w jego kojących objęciach.
P.O.V Milificent
Leżałam na łóżku z blond włosym zastanawiając się nad tym skąd ten uparty wampir znał moje miejsce zamieszkania.
Akemi!
Tak. To na pewno ona mu powiedziała. Ale nie rozumiem po co oraz czemu przysłała tu akurat jego. Ona dobrze wie że tego Sakamakiego nie trawię najbardziej a jednak wysłała tu tego leniwego blondasa. Lecz zanim rzucił mnie bezkarnie na łóżko wspominał coś o Richterze czyli wampirze, który jest zdolny do wszystkiego. Teraz zaświtało mi w głowie że może mu chodzić o moją przyjaciółkę.
Spojrzałam na twarz wampira, który był pogrążony we śnie i wtulał się w moje ciało. Jego blond włosy lekko pomarańczowe na końcówkach opadały mu na bladą twarz wyrażającą błogi spokój a jego powieki lekko drgnęły pod wpływem delikatnego ruchu.
Teraz dopiero zorientowałam się że owy wampir się budzi. Gdy otworzył swoje piękne niczym głęboki ocean oczy, wbił we mnie wzrok a ja zdając sobie sprawę że nadal się na niego gapie, zarumieniłam się chyba dość intensywnie na co wampir się zaśmiał i dostał za to ode mnie w czubek jego głowy.Hej hej!
Chciałam wam serdecznie podziękować za pozytywne komentarze dające mi większą motywację! Chciałam was także zaprosić na cudowną książkę autorstwa:
CZYTASZ
Love and Hate||DL
FanficKłamstwa. To jedyna rzecz, która przytłacza człowieka aż za bardzo. Tajemnice - skrywane w mroku, jak i w świetle. Mówią, że Anioły mają czystą duszę, która nie jest przesiąknięta ani trochę grzechem. Kłamstwo.