Patrzeliśmy sobie w oczy ale ja po dłuższej chwili się odsunełam. Lecz głupi wampir jeszcze raz się przybliżył.
-A-Ayato....łamiesz zasady światów czystych i demonicznych-jeszcze bardziej sie odsunelam tak że prawie spadłam z ławki
-Zasady są po to żeby je łamać...zaraz spadniesz chichinashi-uśmiechnął się chytrze
-I walić to-zeskoczyłam z ławki i odeszłam o wiele dalej od czerwonowłosego wampira
-Ale ty jesteś uparta-przewrócił oczami
-A ty głupi-wytknęłam mu język
-Nie obraża się Ore-sama-zmarszczył brwi
-Córki Boga też nie powinieneś obrażać-uśmiechnęłam się sprytnie
-Ehhh....ja nadal w niego nie wierzę-powiedział
-To jest już twoja decyzja w co wierzysz...nie mogę nikogo zmuszać by wierzył w mojego ojca...nie mogę-spojrzałam w okno
-Jednak wierzę w anioły-delikatnie się uśmiechnął
-Jednego masz przed sobą Ayato-spojrzałam na niego
-Właśnie dlatego w nie wierzę-spojrzał mi w oczy...

CZYTASZ
Love and Hate||DL
FanfictionKłamstwa. To jedyna rzecz, która przytłacza człowieka aż za bardzo. Tajemnice - skrywane w mroku, jak i w świetle. Mówią, że Anioły mają czystą duszę, która nie jest przesiąknięta ani trochę grzechem. Kłamstwo.