P.O.V Narrator
Dziewczyna w zwyczajny sposób ominęła chłopaka i udała się wprost do gabinetu Reiji'ego. Jednak po chwili spostrzegła, że chłopak podąża za nią. Nie za bardzo ją to zadowalało po ostatniej sytuacji z wampirem w roli głównej. Wolała bardziej go unikać lecz co poradzić? Zastanawiała się jednak czemu Ayato idzie do ,,Otaku Zastawy Stołowej".
Jaką on ma do niego sprawę?
Dziewczynie przebiegło przez myśl ponieważ nie często zdarza się, że bracia Sakamaki coś od siebie chcą. Akemi kurczowo trzymała dystans odległości między nią a chłopakiem, by czasem ich dłonie wędrujące obok siebie nie zetknęły się ze sobą. W duchu modliła się to by wampir choć trochę od niej odszedł co wprawiłoby anielicę w niemałą ulgę. Jednak on wydawał się uprzeć i iść ciągle w tej samej odległości. A dla dziewczyny była to za bliska odległość.
Gdy dwie istoty stanęły przed drzwiami do pokoju Reiji'ego, to żadna nie wiedziała co ma zrobić. Chłopak przełamał niezdecydowanie i podniósł dłoń zwiniętą w pięść po czym uderzył nią kilka razy o drewno. Z wnętrza pokoju dało się usłyszeć aksamitne i dość władcze ''proszę''.
Dziewczyna wraz z chłopakiem weszli do środka przez co od razu zostali zmierzeni przenikliwym spojrzeniem starszego z braci.
-O co chodzi?-Reiji usiadł na jednym ze swoich foteli zdejmując rękawiczkę z dłoni.
Wampir i anielica wymienili się niepewnymi spojrzeniami. Żadne z nich nie wiedziało kto ma zapytać pierwszy o swoją prywatną sprawę.
-Kim jest Wyznaniec?-im obojga to pytanie posunęło się od razu na języki co spowodowało niemałe zdziwienie chłopaka jak i dziewczyny.
Reiji zmarszczył brwi z zainteresowaniem jak i podejrzliwością co do tego pytania.
-Czemu o to pytacie?-chłopak ukrywając swoje prawdziwe emocje poprawił okulary, które i tak zawsze były idealnie położone na jego nosie.
-Em...jesteśmy po prostu ciekawi-Akemi szybko wymyśliła pierwszą lepszą wymówkę by nie mówić o wizji ponieważ nie chciała zdradzać za bardzo swoich szczegółów tym bardziej, że Ayato zadziwił ją swoim pytaniem. Zresztą tak jak ona jego.
-Wyznaniec to osoba, która jest wezwana przez kierownika swoich myśli jak i duszy. Zazwyczaj jest to kierownik potrzebujący pomocy-ciemnowłosy wampir oparł swój podbródek na złożonych dłoniach.
-A jak oni powiązują się ze swoimi dawcami dusz i myśli?-spytał czerwonowłosy opierając się o krawędź regału z książkami.
-Poprzez sny lub wizje-Ayato wraz z Akemi od razu się ożywili.
CZYTASZ
Love and Hate||DL
FanfictionKłamstwa. To jedyna rzecz, która przytłacza człowieka aż za bardzo. Tajemnice - skrywane w mroku, jak i w świetle. Mówią, że Anioły mają czystą duszę, która nie jest przesiąknięta ani trochę grzechem. Kłamstwo.