P.O.V Narrator
Ayato ciągle zpowijały myśli co do jego matki. Starał się je odgonić zauważając, że Akemi zaczęła coś podejrzewać. Ale zastanawiał się także nad tym czy dziewczyna, powinna była poznać prawdę, bolesną prawdę o tej jakże okropnej kobiecie. Dzisiaj miał zamiar znów odwiedzić anielicę podczas snu. Wiedział, że kiedy on jest w tedy blisko niej to nie miewa koszmarów, które nawiedzały Akemi tylko w czasie jego braku obecności w jej pokoju podczas snu dziewczyny.
***
Szłam korytarzem szkolnym aż nagle moje ciało zderzyło się z innym. Spojrzałam w górę i ujrzałam Kou. Tak. Kou Mukami. Idol nastolatek.
-Ohayo kociaku-posłał mi jeden z tych jego uśmiechów
-Hej Kou-chciałam jak najszybciej wywinąć się z tej rozmowy ponieważ wiem że bracia Sakamaki i Mukami, niezbyt dobrze się dogadują.
-Masz może ochotę wyjść na kawę?-spytał
-Emmm...wiesz Kou....-nie dał mi dokończyć
-Tak...no przecież mieszkasz z Sakamakimi...ale w czym to przeszkadza? Przecież oni nawet napewno nie traktują cię tak jak na to zasługujesz-prychnął
-Mylisz się-nagle nabrała mnie ochota by stanąć w obronie Sakamakich-dobrze mnie traktują. Może czasami wydaje wam się, że niby się źle u nich czuję ale to tylko złudzenie-postanowiłam wyminąć wampira ale ten nie dawał za wygraną i złapał mnie za nadgarstek
-Czy ty naprawdę chcesz mieszkać z nimi? Z nami byłoby ci o wiele lepiej-spojrzał mi w oczy
Już chciałam coś powiedzieć ale wyprzedził mnie Subaru, który zjawił się pomiędzy nami.
-Zostaw ją-warknął na Kou
-Subaru-kun....czyżbyś polubił koteczka?-Mukami uśmiechnął się cwaniacko
-Zamknij się i po prostu się odwal-posłał idolowi mordercze spojrzenie
-Oh już dobrze. Do zobaczenia kociaku-po tych słowach zniknął
-Dziękuję Subaru-przytuliłam wampira na co on zaskoczony poklepał mnie tylko niepewnie po plecach a na jego twarzy mogłam zauwarzyć lekkie rumieńce.

CZYTASZ
Love and Hate||DL
Fiksi PenggemarKłamstwa. To jedyna rzecz, która przytłacza człowieka aż za bardzo. Tajemnice - skrywane w mroku, jak i w świetle. Mówią, że Anioły mają czystą duszę, która nie jest przesiąknięta ani trochę grzechem. Kłamstwo.