Loch

291 36 27
                                    

Obudziłam się w zupełnie nieznanym mi miejscu. Byłam w lochu. Podziemnym, zimnym i dość wilgotnym miejscu. Wstałam z chłodnej podłogi i podeszłam do drzwi w których znajdowały się kraty. Wyjrzałam za nie i przejechałam wzrokiem po mrocznym korytarzu, który był poza drzwiami. Usłyszałam kroki zbliżające się do pomieszczenia, w którym ja się aktualnie znajdowałam. Cofnęłam się od drzwi by ten ktoś przypadkowo mnie nimi nie walnął.

-Widzę, że szanowna księżniczka się już obudziła-do lochu wszedł Richter

-Czego ode mnie chcesz?-rzuciłam mu w twarz pierwsze pytanie, które mnie dręczyło już od dłuższego czasu

-Tego dowiesz się później a na razie masz gościa-na twarzy wampira zagościł dość specyficzny jak na te sadystyczne istoty uśmiech. Zielonowłosy zrobił przejście w drzwiach by następna osoba mogła wejść do środka. Moim gościem okazał się być KarlHeinz Sakamaki. Król wampirów.

-Witaj droga Akemi- ujął moją dłoń i złożył na jej wierzchu pocałunek.

Cóż za dżentelmen...(wyczujcie ten sarkazm)


-
Szczerze powiedziawszy nie wiedziałem, że moi synowie i księżniczka Milificent będą cię tak zawzięcie bronić. Trudno było cię zdobyć.-powiedział puszczając moją dłoń. 

-Jeszcze raz zapytam...czego do cholery ode mnie chcecie?!-mój wzrok przepełniony złością przenikał dwóch mężczyzn.

-Lepiej nie unoś na nas swojego głosiku aniołku-Richter złapał brutalnie mój podbrudek zmuszając mnie tym samym do spojrzenia w jego ohydne oczy-bo to może się dla ciebie źle skończyć

Po tych słowach obaj wyszli zostawiając mnie samą w zamkniętym lochu...

P.O.V Narrator

Wszystkie wampiry w tym jedna demonica, siedzieli rozmyślając nad sprawcą porwania anielicy. Czyli osoby, z którą się związali. Nagle Mili podniosła się ze swojego miejsca nie mogąc już dłużej znieść presji wywołanej przez nagłe zniknięcie jej najbliższej przyjaciółki.

-Idę jej szukać!-wykrzyczała dziewczyna zmierzając w stronę drzwi

-Zostań-zatrzymał ją głos blond włosego wampira

-Nie mogę tak tu siedzieć!-demonica usiłowała mu przemówić do rozsądku

-Ale tobie też może się coś stać a tego nie chce-Shu otworzył oczy patrząc na Mili co wywołało u dziewczyny natychmiastowe rumieńce lecz także zdecydowanie się na to by zostać w rezydencji i czekać na rozwój wydarzeń.

Love and Hate||DL Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz