Summer of Stars

Prolog

- Więc jedziemy? - zapytałam z nadzieją w głosie.
Chwila niepewności trwała chyba całą wieczność.
- Jedziemy Sandra! - Kasia wykrzyknęła do słuchawki a mi poleciał strumień łez, bo w końcu się udało.
Wyjazd na letnie Grand Prix do Wisły zbliżał się wielkimi krokami. Im bardziej o nim myślałam tym bardziej nie mogłam się go doczekać. Od małego uwielbiam oglądać skoki. Mimo, iż jestem dziewczyną to odkąd pamiętam wyczekiwałam weekendów tylko po to, aby zobaczyć naszych polskich skoczków w akcji. Od ubiegłego roku mam wielką ochotę wybrać się na letnie zawody, jednak rodzice nie pozwalali mi twierdząc, iż jestem za młoda. Mimo wszystko udało mi się i to chyba naprawdę cudem przekonać ich, że nie muszą się o mnie martwić, bo mam trochę oleju w głowie. Poza tym ma ze mną jechać przyjaciółka, która jest dorosła, a więc ma kto nade mną sprawować opiekę (choć nie ukrywam, że to czasem ja ją muszę pilnować). Mam nadzieję, że ten wyjazd będzie udany. Czuję już zapach świeżego powietrza a przy zamkniętych oczach potrafię wyobrazić sobie nawet widoki jakie na nas czekają. Nie mogę się doczekać wyjazdu! I nie mogę doczekać się tego, aby wreszcie go zobaczyć...

***
Hej wszystkim ;) Postanowiłam napisać opowiadanie i już zapewne wiecie o kim (tak, wiem że bardzo trudno się domyślić xD). Mam nadzieję, że wam się spodoba i zostaniecie ze mną na dłużej. Do napisania :)