*Perspektywa Mike*
Pobiegłem w stronę kuchni,zobaczyłem tam Jess,szybko wziąłem ją jak księżniczkę i w ostatnim momencie wyskoczyłem przez okno.Chwila czy tam weszła Sam? Nie chyba mi się przewidziało.. Chwila ASH ! ZAPOMNIAŁEM O NIEJ!
*Perspektywa Sam*Wybiłam szybę,jeden odłamek dostał się na czubek mojej głowy,okropnie bolało,mimo to nie poddawałam się,zobaczyłam sparaliżowaną ze strachu Ashley która stała w bezruchu.
Z trudem dostałam się przez okno,sufit cały spadł przez to nie mogłam zobaczyć Ash,dostałam rękę Ash i szybko uciekaliśmy przed płomieniami,ostatecznie wyskoczyliśmy przez okno. Pod koniec oczy zaczęły mi się zamykać i zemdlałam.*Perspektywa Ashley*
Sam wydostała mnie z płomieni,pożar,za dużo jak dla mnie,chwila...z głowy Sam leci krew!
O mój boże!
Ashley:POMOCY!
Mike:Co się stało?
Ashley:Zobacz-pokazałam na głowę Sam z której leciała krew.
Mike:Poczekaj mam tutaj apteczkę-zatamował Sam ranę.
Ashley:Uf dobrze że już po wszystkim.
Mike:Trzeba zabrać ją do szpitala.
Ashley:Tak to możesz ja ponieść?
Mike:Ta pewnie,dla przyjaciół wszystko.
/W tym samym czasie nadchodziła Jess/
Jessica:Mike,coś się stało z Sam?
Mike:Tak,miała sporą ranę w głowie,prawdopodobnie czymś dostała...
/W tym momencie Chris przyszedł z garnkiem na głowie/
Mike: -Cpyk- Pójdzie na fejsa.
Chris:O jesteście! Wezwałem pomoc. Dobra kto jest... Chwila... DLACZEGO NA FB?!NIE NIE NIE!
Miałem lekki wypadek Ok? :D To was policzę :p
Chris wskazywał palcem każdą osobę,po chwili stwierdził: Gdzie jest Emily i Matt i co się stało z Sam?
Ashley:Z Sam jest gorzej,a Emily z Matt'em poszli po pomoc a tak w ogóle...Wołałam cię o pomoc a ty co? Uciekłeś sobie i mnie zostawiłeś!
Chris:Wezwałem pomoc..
Ashley:Mogłam stracić życie! Na szczęście uratowała mnie Sam,gdyby nie ona to być może bym nie żyła.-podkreśliłam zdanie NIE ŻYŁA
Chris:Ale,
Ashley:Nie ma żadnego ale,zostawiłeś mnie na pastwę losu!
Chris:Ash nie gniewaj się..
Ashley:Jasne!Jak mam się nie gniewać!
Mike:Pod wieść was?Zaparzę wam meliski..-Mike dodał na uspokojenie.
Chris:Nie trzeba,ja z Ash jedziemy moją bryką.
Ashley:O nie nigdzie z tobą nie jadę! Idę z resztą.
Chris:Ash,nie gniewaj się.
Mina Ashley:
CZYTASZ
|Sam x Josh|Until Dawn|Zakończone|
FanficPrzeczytaj, a się dowiesz. Występują szipy Ash x Chris, Sam x Josh. Edit 15.04.2020/ Nie traktuj tej książki na poważnie, on nie jest i nigdy nie będzie dobra, idealna.Jeśli chcesz się pośmiać, a czasami nawet zażenować zapraszam! Lecz jeśli nie to...